LUBIN. Włamał się i okradł kilkadziesiąt piwnic bez żadnych problemów. Podczas ostatniego włamania natknął się jednak na właściciela piwnicy. Postanowił go przechytrzyć, schował się w środku i trzymał drzwi, aby mężczyzna nie mógł dostać się do pomieszczenia. Właściciele jednak okazał się sprytniejszy od złodzieja.
To nie było pierwsze włamanie 20-letniego lubinianina. Policjanci podejrzewają go o 23 kradzieże. Zazwyczaj z piwnic zabierał elektronarzędzia i przewody elektryczne.
25 października wieczorem mężczyzna dostał się do piwnicy jednego z bloków na Przylesiu. Akurat wtedy zszedł do niej też właściciel pomieszczenia. Otworzył drzwi kluczem i chciał wejść do środka. Złodziej jednak przytrzymał drzwi od wewnątrz. Właściciel zdziwił się, bo nigdy wcześniej nie miał problemów z dostaniem się do swojej piwnicy. Odszedł od drzwi i wtedy z wnętrza dobiegł jakiś hałas.
Włamywacz odczekał kilka minut i wyszedł z piwnicy. Za drzwiami czekał na niego właściciel. – Mężczyzna zatrzymał sprawcę włamania, którego następnie przekazał policjantom – relacjonuje aspirant sztabowy Jan Pociecha z lubińskiej policji. – 20-latek za swoje czyny odpowie przed sądem. Za kradzieże z włamaniem grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności – dodaje.