Ogromne emocje w meczu Metraco Zagłębia!

25

Do wyłonienia zwycięzcy meczu PGNiG Superligi piłkarek ręcznych AZS Energa Koszalin – Metraco Zagłębie Lubin potrzebne były rzuty karne! W nich lepsze okazały się Miedziowe, które wracają z niezwykle ciężkiego terenu w Koszalinie dwoma punktami. 

W pierwszej połowie lepiej prezentowały się akademiczki, które grały dużo skuteczniej od Miedziowych. Bolączką Metraco Zagłębia była także dokładność i pomimo że w bramce bardzo dobrze spisywała się Monika Maliczkiewicz do przerwy to Energa prowadziła różnicą trzech bramek.

W drugiej połowie zobaczyliśmy już zupełnie inne Metraco Zagłębie. W bramce nadal błyszczała Monika Maliczkiewicz, która pod nieobecność kontuzjowanej Moniki Wąż rozegrała między słupkami całe spotkanie. Miedziowe poprawiły skuteczność i prezentowały się dużo lepiej w obronie, co szybko przyniosło efekt. Choć tuż po przerwie Energa wyszła na 14:10 pięć kolejnych bramek zdobyły Miedziowe. Lubinianki złapały wiatr w żagle i w 47. minucie prowadziły już 20:17. Kiedy wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą karę dwóch minut otrzymała Małgorzata Mączka i w tym czasie miejscowe odrobiły straty, emocje zaczęły się od nowa. AZS wyszedł na prowadzenie, ale atomowym rzutem z drugiej linii trafiła Małgorzata Mączka. Dwadzieścia sekund przed końcem na remis z koła rzuciła Hanna Rycharska. Miedziowe miały piłkę, ale znów grały w osłabieniu i nie udało się zadać decydującego ciosu. Kolejny raz byliśmy więc świadkami rzutów karnych z udziałem Metraco Zagłębia.

Tutaj bohaterką została bramkarka Miedziowych Monika Maliczkiewicz. Pomimo, że lubinianki prowadziły po trzech seriach 3:1, o zwycięstwie zadecydowała ostatnia seria, a decydującego karnego rzuciła Paulina Piechnik.

– Tak jak się spodziewałyśmy był to ciężki mecz. Popełniłyśmy zbyt dużo błędów, szczególnie w pierwszej połowie, a jeśli chodzi o obronę, to rywalki zbyt łatwo zdobywały bramki. W drugiej połowie nasza gra wyglądała już zupełnie inaczej, emocje w końcówce sięgnęły zenitu i ostatecznie znów musiały zadecydować rzuty karne. Tutaj bardzo dobrze, podobnie jak w całym meczu spisała się Monika Maliczkiewicz i wygrałyśmy po karnych – podsumowała Małgorzata Mączka.

Energa AZS Koszalin – Metraco Zagłębie Lubin 23:23 (10:13) k. 3:4

Energa: Kowalczyk, Sach – Grobelska, Michałów 6, Mazurek 3, Smbatian, Budnicka, Tracz, Roszak 4, Kaczanowska, Lalewicz 2, Urbaniak 4, Rycharska 4, Nowicka.

Metraco Zagłębie: Czyż, Maliczkiewicz – Bilik, Grzyb 1, Mączka 2, Semeniuk 4, Trawczyńska, Buklarewicz 2, Wasiak 1, Rosińska, Górna 9, Piechnik, Jochymek 2, Belmas, Milojević 2.


POWIĄZANE ARTYKUŁY