O ogromnym szczęściu mogą mówić mieszkańcy budynku mieszkalnego na Starym Lubinie oraz bloku przy ulicy Pawiej. Z piątku na sobotę (3/4 kwietnia) doszło tam do dwóch pożarów, które tylko dzięki szybkiej interwencji lubińskich strażaków nie wyrządziły większych szkód.
Pierwszy z pożarów wybuchł tuż przed północą na ulicy Pawiej.
– Otrzymaliśmy wezwanie, że w plastikowym kontenerze, umieszczonym przed wejściem do zsypu palą się śmieci. W efekcie zadymieniu uległa klatka schodowa od siódmego do dziesiątego piętra i konieczne było jej przewietrzenie – relacjonuje dyżurny lubińskiej straży pożarnej.
Okopceniu uległa też elewacja budynku i okna mieszkających na parterze lokatorów. Strażacy przypuszczają, że podpalenie było nieodpowiedzialnym zachowaniem młodych ludzi, którzy prawdopodobnie z nudów podpalili śmieci, nie przewidując, że mogą w ten sposób narazić czyjeś życie.
Gorąco było też na Starym Lubinie, gdzie w nocy z piątku na sobotę strażacy gasili belkę stropową, która zapaliła się w jednym z budynków mieszkalnych.
MS