Odznaczeni za synów (FOTO)

19

LUBIN. – Jesteśmy bardzo dumni z naszych synów. Aż się łza w oku zakręciła, gdy dowiedzieliśmy się o tych odznaczeniach – mówią ze wzruszeniem Helena i Jan Zawada, którzy, podobnie jak dwie inne rodziny, odebrali dziś srebrne medale za zasługi dla obronności kraju. W wojsku służyli wszyscy trzej synowie pani Heleny i pana Jana, choć, jak przyznaje mama, w dzieciństwie czasem psocili, żołnierzami byli wzorowymi.

 

– Aby rodzice otrzymali ten medal nie wystarczy, że trzej synowie będą w wojsku, wszyscy muszą też być wzorowymi żołnierzami – wyjaśnia komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień, Piotr Mielniczuk, który wręczał dziś medale. – Wychowali państwo wspaniałych wojskowych i obywateli – pogratulował państwu Zawada, a także Grażynie i Ryszardowi Niewiaromskim oraz Janinie Orlikowskiej.

Wszyscy synowie pani Heleny i Jana, Marcin, Piotr i Krzysztof, odsłużyli już swoje w wojsku. Dwóch z nich miało służbę w tym samym czasie, więc rodzicom nie było łatwo. Trzeci nieco później.

– Na pewno było pani trudno rozstać się z trzema synami, gdy szli do wojska. Cóż można powiedzieć. Podziwiam panią. Ja mam dwie córki, więc na szczęście nie utracę ich na tyle lat – zwrócił się do Heleny Zawady prezydent Lubina Robert Raczyński, który pomagał komendantowi Mielniczukowi wręczać odznaczenia.

Oprócz medali przyznano dziś też jeden awans na starszego sierżanta w stanie spoczynku Antoniemu Piotrowskiemu.


POWIĄZANE ARTYKUŁY