Jest większy i nowocześniejszy – w szpitalu przy ulicy Bema gruntownie odświeżono Oddział Intensywnej Opieki Medycznej. Dotychczas lubiński OIOM rocznie przyjmował około 120 pacjentów. – Myślę, że teraz nie będziemy musieli nikogo odsyłać i pacjentów będzie więcej – mówi ordynator oddziału Bernadetta Tułaza.
Sprzęt w większości jest nowy. – W trzech czwartych – dodaje Bernadetta Tułaza. – Mamy teraz chyba najlepiej wyposażony OIOM w regionie.
Lubiński OIOM ma między innymi respiratory, kardiomonitory, sztuczną nerkę, defibrylator i przenośny aparat z USG.
Więcej jest też łóżek. Wcześniej było ich sześć, teraz osiem. – Mamy salę zabiegową, izolatkę, siedmioosobową salę ogólną oraz pomieszczenia gospodarcze – wylicza ordynator oddziału.
Budowa nowego OIOM-u trwała jedenaście miesięcy i kosztowała 4 mln 200 tys. zł. Prawie połowę sumy pozyskano z Unii Europejskiej z RPO.
Kolejną niezbędną inwestycją, jaka jest potrzebna lubińskiemu szpitalowi, jest Szpitalny Odział Ratunkowy. Jak zapewnia dyrektor lecznicy, Jarosław Sieracki, jego budowa ruszy już wkrótce.