Po porażkach przyszedł czas na zwycięstwo. Piłkarki ręczne KGHM Metraco Zagłębie Lubin po meczu ze Startem Elbląg dopisały na swoje konto upragnione dwa punkty.
Choć dzisiejszy rywal miedziowych nie zalicza się do najsilniejszych w Superlidze, to doświadczenie uczy, iż żadnego rywala nie należy lekceważyć. Spotkanie przez pierwsze dwadzieścia minut było niezwykle wyrównane. Każdy z zespołów miał na koncie po osiem trafień. Przełom nastąpił pięć minut później, kiedy podopieczne Bożeny Karkut odskoczyły od swoich rywalek na cztery bramki i było 12:8. Należy podkreślić, że do końca pierwszej odsłony miedziowe zaliczyły jeszcze pięć celnych rzutów, natomiast elblążanki tylko jedno! Pierwsza połowa zakończyła się świetną przewagą lubinianek, 17:9. Druga część meczu to całkowita dominacja Zagłębia. Ekipa Startu w regulaminowym czasie gry drugiej połowy zdobyła zaledwie osiem bramek! Na kwadrans przed końcem miejscowe miały piętnaście trafień straty do gości. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wspaniałą wygraną Zagłębia 31:18.
