LUBIN. Ich los leży w rękach naszych Czytelników. Jeśli nie znajdzie się nikt, kto gotów będzie je przygarnąć – wszystkie wyjadą w najbliższy wtorek do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Tarnowskich Górach. To ostatnia chwila, by odmienić ich okrutny żywot.
Trzy sympatyczne, śliczne i wierne suczki czekają na nowych właścicieli w lecznicy weterynaryjnej Animvet przy ul. Słowiańskiej w Lubinie.
Najmłodszą z nich, kilkumiesięczną kundelkę, ktoś podrzucił 18 maja pod siedzibę MOPS przy ul. Kilińskiego 25. Stworzenie odłowili strażnicy miejscy, którzy przekazali je pod opiekę pracowników lecznicy weterynaryjnej.
Kundelka błąkała się w tym miejscu od godzin porannych. Lekarz stwierdził u niej znaczne wychudzenie, osowiałość, osłabienie, odwodnienie i brak apetytu. Zwierzęciu zostały podane leki, po których szybko wróciło do zdrowia.
Z kolei 16 maja w to samo miejsce trafiła suczka w wieku około 2-3 lat. Psina została poddana sterylizacji. Po zabiegu była nawadniana kroplówkami i dziś jest już w doskonałej kondycji. Ma apetyt i nadaje się do szybkiej adopcji.
– Jest bardzo przyjazna, sympatyczna, grzeczna i ułożona – tak mówią o niej wolontariusze i pracownicy Animvetu. Zwierzę to przez wiele dni wałęsało się w okolicach ul. Sowiej 4, skąd zostało odłowione przez strażników miejskich.
Najdłużej (od 10 maja), na nowy dom czeka dwuletnia kundelka, której zmarł właściciel. Zwierzak był mocno wystraszony i osowiały. Rozstanie ze swym panem mocno przeżył.
Osoby, które okażą swe dobre serce i zdecydują się zaopiekować się tymi stworzeniami, proszone są o kontakt osobisty lub telefoniczny z lecznicą przy ul. Słowiańskiej: 76 842-17-88, w godzinach 9-18.