17 września 1939 roku Rosjanie złamali polsko-sowiecki pakt o nieagresji, a Armia Czerwona wkroczyła na ziemie Rzeczypospolitej Polskiej, realizując postanowienia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow. Dziś w całym kraju upamiętniana jest 84. rocznica napaści Związku Radzieckiego na Polskę, do której doszło w 1939 r. Jest to jednocześnie okazja do oddania hołdu tysiącom Polaków, którzy zostali wówczas wywiezieni na Syberię.
Propaganda sowiecka określała agresję na Polskę jako „wyprawę wyzwoleńczą” w obronie „ludności zachodniej Ukrainy i zachodniej Białorusi”. W konsekwencji ataku do niewoli sowieckiej trafiło ponad pół miliona polskich żołnierzy. Nastąpiły także masowe deportacje ludności, które według różnych źródeł, objęły od kilkuset tysięcy do miliona obywateli polskich. Wywózki objęły m.in. ziemiaństwo, przemysłowców, działaczy społecznych, przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości, urzędników państwowych oraz ich rodziny. Wzięci do niewoli polscy oficerowie zamordowali zostali w Lesie Katyńskim. Podobne zbrodnie na polskich jeńcach popełnione zostały w okolicach Charkowa i Tweru.
Obchodzony 17 września Światowy Dzień Sybiraka ustanowiony został w 1991 r. W Polsce ma obecnie status święta państwowego. Co roku uroczyście obchodzony jest także w Lubinie.
Tradycyjnie w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej odprawiona została msza święta, w intencji zesłańców. Po nabożeństwie sybiracy, kombatanci oraz przedstawiciele lokalnych samorządów, harcerze i uczniowie spotkali się na cmentarzu, pod Krzyżem Sybiru, gdzie złożono kwiaty oraz zapalono znicze. Na uroczystości obecni byli też przedstawiciele władz Lubina, powiatu lubińskiego oraz województwa dolnośląskiego.
Fot. MD