Jak co roku z okazji Barbórki górnicy spotkali się pod pomnikiem Jana Wyżykowskiego, by oddać hołd odkrywcy złóż miedzi na tych terenach. – Ten człowiek zmienił nasz region i ukształtował życie wielu ludzi – podkreślił prezes KGHM Andrzej Szydło.
4 grudnia to dla mieszkańców górniczych regionów data bardzo ważna. Wtedy właśnie obchodzona jest Barbórka, czyli święto gwarków – ludzi pracujących pod ziemią. Górnicy przywiązują olbrzymią wagę do tradycji dnia świętej Barbary i starają się pielęgnować związane z nim zwyczaje.
Choć w tym roku centralna akademia, pochód Lisa Majora i skok przez skórę odbyły się już kilka dni wcześniej, to dziś również świętowano. Dzień jak zwykle rozpoczął się od górniczych pobudek. Później odprawiona została msza św., a po południu górnicy, prezes holdingu, delegacje z poszczególnych oddziałów i spółek zależnych KGHM oraz organizacji związkowych, a także przedstawiciele lokalnych samorządów i instytucji spotkali się pod pomnikiem Jana Wyżykowskiego, by oddać mu hołd i złożyć kwiaty.
– To żelazny i jeden z najważniejszych punktów dzisiejszego programu – złożenie kwiatów pod pomnikiem człowieka, który ma ogromne zasługi i zmienił ten region. Po odkryciu złóż miedzi ten region dostał drugi oddech, a właściwie życie. Trudno dzisiaj sobie wyobrazić Polkowice, Głogów, Lubin czy Legnicę bez tego, co było następstwem odkrycia złóż miedzi przez doktora Jana Wyżykowskiego i późniejszego rozwoju KGHM-u, wszystkich budowniczych, którzy w latach 60. i 70. i kolejnych rozwijali firmę, która ma ogromny wpływ na nasze otoczenie. Jak się tak głębiej zastanowimy, to ten człowiek odmienił życie wszystkich, którzy tu stoją. Wielki szacunek dla pana Jana, że był naszym takim wielkim motylem, który zmienił wielu ludzi i ukształtował ten region – podkreśla prezes KGHM Andrzej Szydło.
– KGHM jest w tej chwili w kluczowym momencie. Wkrótce będziemy musieli podjąć decyzje, które ukształtują tę firmę na kolejne wiele lat. Chciałbym w swoim imieniu, imieniu zarządu, ale też wszystkich pracowników KGHM powiedzieć jedną rzecz: musimy zrobić to dobrze. Tak, żeby efekty tego, co nasi ojcowie i dziadkowie budowali w tym miejscu, trwało jeszcze przez wiele lat – zapewnia.
Pod pomnikiem Wyżykowskiego nie zabrakło oczywiście życzeń dla wszystkich górników i tradycyjnego „Szczęść Boże!”.
– Całej braci górniczej, wszystkich pracowników KGHM i ich rodzin życzę, by szczęście górnicze im sprzyjało. Niech będą bezpieczni. To jest najważniejsze. A oczywiście dzięki ich pracy region i cały kraj się bogaci i rozwija. Bardzo wam wszystkim dziękujemy. Niech święta Barbara was strzeże – mówi starosta lubiński Paweł Kleszcz.
Fot. BM