Od pożaru, przez poszukiwania, aż do wypadku

943

Intensywny weekend mają za sobą służby z naszego regionu. Poszukiwano zaginionej osoby, ktoś spadł z wysokości, doszło do wypadku, pożaru altany, pomocy strażaków wymagał też ptak uwięziony na budynku przy ulicy Budowniczych LGOM.

 

Późnym wieczorem w piątek, 1 sierpnia przy ulicy Przemysłowej paliła się altana. Budynek spłonął doszczętnie. Miejsce po pożarze zostało dokładnie sprawdzone przy pomocy kamery termowizyjnej, na szczęście wewnątrz nie było nikogo. Pożar gasili strażacy z Państwowej Straży Pożarnej oraz OSP z Księginic.

W sobotę wpłynęło nietypowe zgłoszenie – ptak uwięziony pod dachem jednego z budynków na Ustroniu. By go uwolnić, potrzebna była drabina mechaniczna. Na szczęście ptak nie był ranny i można było wypuścić go na wolność.

 

– Takie zgłoszenia wpływają do nas dość często: czasem to kot, który wszedł do rury i się zablokował, dzikie zwierzęta zaplątane w sieci czy ogrodzenie, czy tak jak tutaj – ptak, który potrzebował naszej pomocy. Oczywiście te interwencje podejmujemy, jeśli akurat ludzie nie potrzebują naszej pomocy. Jeśli mamy inne, ważniejsze zgłoszenia, te muszą poczekać – wyjaśnia informuje mł. kpt. Michał Bandrowski, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Lubinie.

2 sierpnia wieczorem doszło do nieszczęśliwego wypadku z Raszówce w gminie Lubin. Na terenie starych koszar mężczyzna spadł w wysokości. Do jego przetransportowania konieczne były nosze, mężczyzna uskarżał się na ból głowy oraz ręki.

Tego samego dnia na chwilę przed północą oficer dyżurny lubińskiej Policji otrzymał zgłoszenie od zrozpaczonej rodziny o zaginięciu mężczyzny w miejscowości Stara Rudna. Policjanci natychmiast uruchomili intensywne działania poszukiwawcze.

– Akcję koordynowali funkcjonariusze, którzy przeczesywali rozległe tereny gminy Rudna. W poszukiwaniach wykorzystano nowoczesny sprzęt, w tym quady, drona oraz psa służbowego patrolowo-tropiącego. W działaniach brały udział liczne siły policyjne z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie i podległych komisariatów, które pracowały w trudnych warunkach terenowych i pogodowych – informuje asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin. – Po około dwóch godzinach od rozpoczęcia akcji poszukiwawczej, mężczyzna został odnaleziony – cały i zdrowy. Policjanci natychmiast udzielili pomocy poszukiwanemu. Był roztrzęsiony i przemoczony, został przekazany pod opiekę ratowników z pogotowia ratunkowego – dodaje.

Z kolei wczoraj po południu (3 sierpnia) w miejscowości Gwizdanów doszło do wypadku. Kierujący samochodem dostawczym stracił panowanie nad pojazdem, jego auto dachowało i wylądowało w rowie. Kierowca na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń i opuścił pojazd przed przybyciem służb.

Warunki na drogach nie są ostatnio najlepsze, padające deszcze powodują, że jest ślisko, a widoczność jest ograniczona. Policja apeluje zatem o ostrożną jazdę i zdjęcie nogi z gazu.


POWIĄZANE ARTYKUŁY