Wraca temat zmiany nazwy części ulicy Niepodległości na Kaczyńskiego. Na dziś zaplanowano sesję rady miejskiej, podczas której rajcy podejmą ostateczną decyzję w tej sprawie.
Decyzja miała zapaść już tydzień temu. Jednak ze względu na rozprawę sądową, gdzie radny Lech Duławski występuje przeciw dziennikarce Mai Grohman, w ostatniej chwili przewodniczący Marek Bubnowski, odwołał obrady rajców. Powód? Zarówno on jak i radna Maria Szydłowska byli świadkami w sprawie.
Grupa radnych wyszła z inicjatywą zmiany nazwy ulicy tuż po katastrofie prezydenckiego samolotu. I choć nazwisko zmarłego prezydenta miałaby nosić tylko część alei Niepodległości, pomiędzy PKS-em a ulicą Hutniczą, wielu lubinian zdecydowanie sprzeciwia się temu pomysłowi. Po publikacji informacji o ewentualnej zmianie, na naszym portalu rozgorzała dyskusja internautów. Głos w sprawie zabrało kilkaset osób, większość negatywnie oceniając zmianę nazwy.
Pojawiają się głosy, że zamiast zmieniać nazwę ulicy, imię Lecha Kaczyńskiego mogłaby nosić budowana właśnie obwodnica. Przewodniczący lubińskiego samorządu uważa jednak, że projekt spotka się z akceptacją większości radnych.
Sesja rozpocznie się dziś o godzinie 15.15 w Urzędzie Miejskim.
Czytaj również: /aktualnosci,10339,lubinianie_beda_jezdzic_ul_kaczynskiego.html
/aktualnosci,10359,lekcja_pokory_dla_dulawskiego.html
