LUBIN. Obwodnica jest już otwarta, więc cieszą się zmotoryzowani. – Ale co z pieszymi? Przecież nie każdy jeździ samochodem – zauważa jedna z naszych Czytelniczek, wskazując na niedokończone chodniki obok nowo otwartej drogi.
– Mimo iż drogi zostały oddane do użytku, to piesi mają problem, bo chodniki są nie dokończone. Na Starym Lubinie, koło przystanku autobusowego, chodnik nagle się urywa, a zostaje tylko pobocze wysypane piaskiem, który utrudnia przejście – opowiada lubinianka. – Podobna sytuacja ma miejsce na drodze z reala do obwodnicy. Jako mieszkanka Lubina chciałabym, aby redakcja poruszyła ten problem, bo przecież nie każdy jeździ samochodem – podkreśla kobieta.
Urzędnicy tłumaczą, że wszystkie prace prowadzone są zgodnie z planem. Cała inwestycja związane z budowaną obwodnicy miała się bowiem zakończyć dopiero wiosną tego roku. Ale dzięki sprawnie realizowanym pracom, drogę udało się oddać do użytku wcześniej. Teraz, tak jak zapowiadał prezydent Robert Raczyński, trwają ostatnie prace wykończeniowe.
– Termin zakończenia zadania mija 30 kwietnia. Obecnie do odbioru częściowego została dopuszczona jedynie jezdnia główna w raz z elementami bezpieczeństwa ruchu, czyli sygnalizacja świetlna, oznakowanie pionowe i poziome – tłumaczy Rafał Rozmus, naczelnik wydziału infrastruktury lubińskiego magistratu. – Obecnie trwają jeszcze prace związane właśnie z zakończeniem układania nawierzchni chodników, a także z budową dróg serwisowych zaprojektowanych wzdłuż obwodnicy – dodaje.
