LUBIN. – Wygląda tak, jakby już była skończona – komentują zmotoryzowani na widok obwodnicy. Od skrzyżowania z ulicami KEN i Legnicką do nowego odcinka ul. Chocianowskiej, na obu nitkach obwodnicy położona już została ostatnia, tzw. ścieralna, warstwa nawierzchni bitumicznej.
– Nie ma co, obwodnica naprawdę robi wrażenie – przyznają lubińscy kierowcy.
Jak podkreśla Zdzisław Przepiórski z lubińskiego magistratu, jeżeli w ciągu dnia nie spadnie deszcz to jeszcze dziś zakończone zostanie, rozpoczęte wczoraj, układanie warstwy ścieralnej na skrzyżowaniu obwodnicy z ulicą Chocianowską i na całym nowym odcinku tej ulicy.
– W ciągu kilku następnych dni, położona zostanie dolna warstwa podbudowy bitumicznej na jednej z nitek obwodnicy pomiędzy ul. Chocianowską a Hutniczą. Na samej Hutniczej trwają jeszcze roboty związane z przebudową kanalizacji. Ale już za kilka dni rozpocznie się przebudowa skrzyżowania tej ulicy z ulicą Stary Lubin – tłumaczy Zdzisław Przepiórski.
Obecnie przebudowywana jest jedna z jezdni ulicy Komisji Edukacji Narodowej i Legnickiej. – Rozbierana jest stara nawierzchnia asfaltowa oraz wykonywany jest przekop w celu przebudowy kanalizacji deszczowej i sanitarnej – informuje urzędnik.
Dokładny termin zakończenia wszystkich prac uzależniony jest od warunków atmosferycznych. Urzędnicy mają jednak nadzieję, że wszystko pójdzie tak, jak zaplanowano. – Tak szybko postępujące prace utwierdzają nas w przekonaniu, że jeszcze w tym roku po obwodnicy przejadą pierwsze samochody – podsumowuje rzecznik prezydenta, Krzysztof Maj.