LUBIN. Brud, śmieci, wulgaryzmy wypisane na elewacji, bagno. Tak w skrócie można opisać plac pomiędzy ulicami Budowniczych LGOM a Sztukowskiego. – Ta okolica przypomina slumsy, a kierowcy z trawnika zrobili sobie plac manewrowy – informuje Czytelnik, który zwrócił naszą uwagę na stan tego miejsca.
W pobliżu placu znajduje się niewielki parking, z którego kierowcy – zamiast zostawić samochód w przeznaczonym do tego miejscu – wjeżdżają wprost na tereny zielone. – Parking jest co prawda mały, ale można przecież zaparkować kawałek dalej. To błoto wygląda strasznie – zauważa Czytelnik.
W takich przypadkach reaguje lubińska straż miejska. – Ostatni mandat w tym miejscu wystawiliśmy w miniony weekend. Często dochodzi tam do takich wykroczeń – potwierdza oficer dyżurny lubińskiej straży miejskiej.
Strażnicy, widząc tę zależność, zwracają szczególną uwagę na plac przy ul. Budowniczych LGOM. –Współpracujemy z funkcjonariuszem odpowiedzialnym za ten teren, więc jesteśmy na bieżąco informowani o jakichkolwiek wykroczeniach – tłumaczy.
Strażnik przypomina, że mandat za parkowanie na terenie zielonym może wynieść nawet 500 zł. – Używamy także blokad, które pomagają nam w ustaleniu sprawcy – dodaje.
Wkrótce jednak problem może się skończyć. – W śnieżne dni dzieci korzystają tam z górki, dlatego jak na razie nie chcemy przekształcać tego terenu – mówi Rafał Rozmus, naczelnik wydziału infrastruktury. – Mamy jednak w planach stworzenie tam terenu rekreacyjnego z prawdziwego zdarzenia – zapowiada.