Helios zaprasza w poniedziałek 27 maja, na Kino Konesera, w ramach którego zaplanowano spotkanie z polskim obrazem pt. „Miłość” w reżyserii Sławomira Fabickiego. Początek godz. 17.
– To nie jest film dla wszystkich i na każdą okazję. Raczej dla tych, którzy chcą czasem pójść do kina bez popcornu i coli. Pozwala zastanowić się nad miłością, nawet zajrzeć w głąb siebie – tak na warszawskiej premierze opowiadała o obrazie odtwórczyni głównej roli, Julia Kijowska, która otrzymała za nią nagrodę dla najlepszej aktorki podczas MFF w Salonikach.
Julii partneruje na ekranie, rewelacyjny jak zawsze, Marcin Dorociński, który ostatnio zyskał chyba monopol na wcielanie się w przygniecionych przez życie, lecz niezłomnych twardzieli („Róża”, „Obława”). Tym razem jego postać nie pozostanie bez skazy.
Gatunkowo to dramat, więc próżno w „Miłości” poszukiwać ckliwych wyznań i młodzieńczych uniesień. To opowieść o skomplikowanej relacji małżeńskiej młodej pary: Marii i Tomka, którym pozornie niczego do szczęścia nie brakuje: oboje mają dobre posady, urządzają mieszkanie, spodziewają się dziecka. Jednak wstrząsające wydarzenie kładzie się cieniem na ich związek i rujnuje wzajemne zaufanie.
Historia oparta jest na faktach. Inspiracją dla Fabickiego był reportaż Lidii Ostałowskiej „To się stało mojej żonie” opowiadający o tzw. aferze olsztyńskiej – historii molestowanej seksualnie pracownicy jednego z urzędów wojewódzkich z punktu widzenia jej męża.
Należy podkreślić również znakomite kreacje drugoplanowe, w które wcielili się: Adam Woronowicz – w nietypowej dla siebie roli czarnego charakteru, Dorota Kolak – jako umierająca na raka matka głównego bohatera i Marian Dziędziel – jako bezradny patriarcha.
Choć film nie jest łatwy w odbiorze, to jest to jedna z tych pozycji, które obowiązkowo należy zobaczyć.