Jutro w Gorzowie Wielkopolskim piłkarze Zagłębia rozegrają ostatnie spotkanie tej jesieni. Lubinianie zmierzą się z GKP w ramach 19. kolejki pierwszej ligi. To druga konfrontacja obu drużyn w tym sezonie, bowiem mecz został przesunięty z rundy wiosennej i najbliższa kolejka zostanie rozegrana awansem. Pierwszy gwizdek arbitra o godzinie 12.
W ostatnim ligowym pojedynku miedziowi przełamali passę czterech meczów bez zwycięstwa, po trudnym spotkaniu pokonali Dolcan Ząbki 1:0. Autorem zwycięskiej bramki był Wojciech Kędziora, który w 94. minucie meczu wykorzystał doskonałe podanie Szymona Pawłowskiego. Przed tamtym spotkaniem trener Dariusz Fornalak zapowiadał, że jego podopieczni będą walczyć do końca o korzystny wynik, choćby trzy punkty mieli wydrzeć przeciwnikom z gardła i to się sprawdziło:- Zdajemy sobie sprawę z tego, że w kolejnych spotkaniach poprzeczka zostanie zawieszona wyżej, niż w meczu z Promieniem Opalenica, że może zdarzyć się tak, że nie strzelimy bramki. Będziemy musieli wówczas włożyć jeszcze więcej zaangażowania i umiejętności, by przeciwnikowi wydrzeć zwycięstwo z gardła.
Do jutrzejszego meczu Zagłębie przystąpi mocno osłabione. Nie zagra bardzo poważnie kontuzjowany Grzegorz Bartczak, defensora czeka 10-miesięczny rozbrat z futbolem, o czym już wspominaliśmy na łamach naszego portalu. Kontuzjowanego „Baczo” zastąpi najprawdopodobniej Bartosz Rymaniak, który w ostatnim ligowym meczu zadebiutował w miedziowych barwach i pokazał, że drzemie w nim spory potencjał. Leczeniu poddawany jest Costa Nhamoinesu i występ lewego defensora jest wykluczony. Ponadto na murawę w Gorzowie nie wybiegną wykartkowany Robert Kolendowicz. „Kolendę” może zastąpić Dawid Plizga, lub Patryk Klofik, z których usług trener Fornalak rzadko ostatnio korzystał. Lider zagra z 14. drużyną ligowej drabinki, zapowiada się jednak zacięte spotkanie, zważywszy na słabszą formę miedziowych. Zagłebie jeśli chce utrzymać fotel lidera, musi zdobyć komplet punktów!
Przypominamy, że pierwsza konfrontacja obu drużyn zakończyła się zwycięstwem lubinian, nasi piłkarze na własnym boisku pokonali rywali stosunkiem 5:2.
Gorzowianie w ostatnich trzech meczach zdobyli 3 punkty, a swoją skuteczność stracił najlepszy snajper zespołu z Wielkopolski, Emil Drozdowicz.
ZYG
Foto: Tomasz Folta