Wyjątkowo niewdzięcznym kompanem okazał się 26-letni polkowiczanin, Robert Z. Nie dość, że od południa do późnej nocy pił za cudze, to jeszcze na koniec potraktował swego sponsora nożem.
Pięć miesięcy temu, wraz z Marcinem O., odwiedzał polkowickie lokale gastronomiczne. Za alkohol płacił kolega. Robert Z. twierdził bowiem, że nie ma pieniędzy.
Około drugiej w nocy 26-latek – po wyjściu z lokalu BBC – stwierdził, że musi porozmawiać ze swym biesiadnikiem i namówił go do zejścia do piwnicy budynku przy ul. Górników. Tam zaczął go dusić. Później do szyi sponsora przyłożył nóż do tapet, którym ranił mu twarz i dłoń.
Następnie nożownik okradł swą ofiarę ze stu złotych i nowego telefonu komórkowego wartości 1.200 zł. Po napadzie zagroził, że jeśli Marcin O. poinformuje kogoś o napadzie, wtedy „zarżnie” jego oraz jego rodziców.
– Lubińska prokuratura zakończyła właśnie śledztwo w tej sprawie – informuje Joanna Sławińska-Dylewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Sprawca rozboju, który przebywa w areszcie, wkrótce stanie przed Sądem Okręgowym w Legnicy – dodaje prokurator.
Oskarżony nie przyznaje się do winy. Teraz grozi mu kara więzienia od trzech do piętnastu lat. Robert Z. był już w przeszłości karany za narkotyki.
