Nowy tydzień w kinie

75

Dwie polskie produkcje „Skołowani” oraz „Prawdziwe życie aniołów” można obejrzeć w lubińskim kinie Muza. Oba filmy wyświetlane będą do 27 kwietnia.

„Skołowani”

W niedzielę, 23 kwietnia, o godz. 12 odbędzie się kolejny seans w ramach cyklu dla najmłodszych „Mamo, tato, zabierzcie mnie na poranek”. Tym razem młodzi kinomanii obejrzą produkcję „Mumie”. Bilety kosztują 12 i 15 zł.

W środowym DKF-ie, 26 kwietnia, wyświetlony zostanie film „Holy spider”.

Szczegółowy repertuar kina Muza oraz cennik biletów można znaleźć na stronie ckmuza.eu.

O filmach:

„Skołowani”

Komedia pozytywnie romantyczna. Polska wersja historii, która podbiła serca widzów najpierw we Francji, a później w kolejnych krajach na całym świecie. Maks (Michał Czernecki) to niepoprawny kobieciarz, a zarazem notoryczny kłamca. Gdy Anna, młoda i atrakcyjna kobieta, bierze go za niepełnosprawnego, Maks brnie w kłamstwo, licząc na kolejny łatwy podryw. Anna ma jednak inny plan – przedstawia go swojej starszej siostrze, Julii (Agnieszka Grochowska), która porusza się na wózku. Niespodziewanie, cynicznie nastawionego do świata Maksa i pełną energii Julię zaczyna łączyć coś więcej, ale… kłamstwo jako fundament relacji? Czy ta miłość ma szansę?

W filmie występują również Marianna Zydek, Gabriela Muskała, Marcin Perchuć, Bartłomiej Kotschedoff, Jerzy Bończak, Maria Pakulnis, Mikołaj Grabowski i Krzysztof Materna.

„Prawdziwe życie aniołów”

Film fabularny inspirowany życiem Krzysztofa Globisza, jednego z najwybitniejszych polskich aktorów, który w 2014 r. przeszedł rozległy udar. Dziś wraca do zdrowia, przed kamerę i do teatru. Jego osobisty udział w filmie jest wydarzeniem niezwykłym i wyjątkowym – prawdopodobnie po raz pierwszy w historii kina aktor po udarze, cierpiący na afazję i paraliż, wciela się w główną rolę. W „Prawdziwym życiu aniołów” wystąpili także m. in. Kinga Preis oraz Jerzy Trela, a gościnnie na ekranie pojawiła się Anna Dymna.

Znany i ceniony aktor Adam (Krzysztof Globisz), przechodzi nagły i rozległy udar. Traci zdrowie i niezbędne do wykonywania swojego zawodu narzędzie – mowę. Pomimo niedającej nadziei diagnozy Agnieszka – żona Adama (Kinga Preis) z uporem i determinacją walczy o jego powrót do zdrowia i na scenę. Czy rodzina i przyjaciele zmotywują Adama, by podjął wyzwanie i wydostał się z krainy między jawą a snem, do której trafił w czasie choroby? Czy Adam wyjdzie z afazji i wróci do swojego życia przed udarem, kiedy był cenionym aktorem i uwielbianym przez studentów pedagogiem? Co tak naprawdę okaże się najważniejsze?

„Mumie”

W Egipcie, głęboko pod ziemią, znajduje się liczące 3000 lat miasto mumii. Zgodnie z królewskim rozkazem księżniczka Nefer musi wyjść za mąż za Thuta, ale żadne z nich się do tego „nie pali”. Nefer pragnie wolności, a Thut na wszelkie zobowiązania reaguje alergicznie. Przed wolą bogów nie ma jednak ucieczki. Thut będzie musiał ożenić się z Nefer już za 7 dni. Musi też przynieść na ślub starożytny pierścień, który wręczył mu sam faraon. Tymczasem na powierzchni ziemi lord Silvester Carnaby przeprowadza ekspedycję archeologiczną, w trakcie której po raz pierwszy znajduje coś znaczącego – egipski grobowiec. Tam, wśród kilkunastu artefaktów, natrafia na pierścień ślubny. To jego szansa na zapisanie się w historii i zrealizowanie marzeń. Lord nie bierze jednak pod uwagę tego, że pierścień ma już właściciela… Kiedy Thut przekonuje się, że jego pierścień skradziono, nie ma wyjścia – musi przedostać do współczesnego Londynu. Towarzyszy mu młodszy brat Sekhem, 8-letni chłopiec, pragnący odbudowania pozycji Thuta jako bohatera wyścigów oraz Croc, mały krokodyl i pupil Sekhema. Przyłącza się do nich również Nefer, która korzysta z okazji, żeby uciec przed małżeństwem i podążać za marzeniami.

„Holy spider”

Oparty na faktach thriller w duchu filmów Davida Finchera, a jednocześnie bezkompromisowy obraz współczesnego Iranu. „Holy Spider” w reżyserii Aliego Abbasiego, twórcy nominowanej do Oscara „Granicy”, obnaża przemoc, jaką posługuje się opresyjny, patriarchalny system. Doskonale przy tym tłumaczy, jak zrodził się gniew protestujących dziś Iranek i Irańczyków.

Choć akcja filmu rozgrywa się w Iranie, ten mroczny thriller świadomie nawiązuje do wybitnych amerykańskich klasyków gatunku, takich jak „Taksówkarz” Scorsesego i „Zodiak” Finchera. Posępny i gęsty jak parna, miejska noc film Abbasiego miał swoją premierę w konkursie festiwalu w Cannes, skąd z nagrodą dla najlepszej aktorki wyjechała Zar Amir Ebrahimi.

„Holy Spider” to mistrzowski true crime o kobiecie, która z narażeniem życia docieka prawdy, rzucając wyzwanie patriarchalnej zmowie. Ebrahimi zagrała dziennikarkę tropiącą seryjnego zabójcę pracownic seksualnych w świętym irańskim mieście Meszhed (zbrodnie w Meszhedzie wydarzyły się naprawdę – zginęło szesnaście kobiet). Religijni przywódcy, policja i media nie kryją cichego podziwu dla fanatyka, który „czyści” ulice z zepsucia i grzechu. Bohaterka ma więc przeciwko sobie nie tylko mordercę, ale także drapieżników w mundurach i na stanowiskach, dla których życie kobiet – w tym jej własne – nie ma żadnej wartości. Świat „Holy Spider” jest jak zastawiona na nie lepka pajęczyna.


POWIĄZANE ARTYKUŁY