Nazwisko nowego szefa lubińskich mundurowych mamy poznać najwcześniej 24 kwietnia. Tymczasem w środowisku legnickich policjantów już teraz huczy od plotek. Na giełdzie nazwisk pewniakiem jest ponoć nadkomisarz Tomasz Gołaski.
Kandydat typowany na nowego komendanta lubińskiej policji jest obecnie zastępcą szefa w Legnicy, gdzie m.in. odpowiada za prewencję. W służbie pracuje od wielu lat. Na specyfice pracy zna się ponoć bardzo dobrze, ponieważ zatrudniony był w pionie służb dochodzeniowo-śledczych. Poprzednio był też szefem komisariatu w Chojnowie.
– To człowiek, który lubi trzymać podwładnych w ryzach – mówi nasz informator. – Najbardziej ludzki jest chyba tylko dla swoich ukochanych roślinek – żartuje. – Jest dużej klasy fachowcem, zna się na robocie i dokładnie wie, czego należy wymagać od policjantów – dodaje.
Oficjalnie wiadomo tylko tyle, że o stanowisko komendanta lubińskiej policji ubiega się czterech kandydatów. – Zakończono już zbieranie ofert – poinformował nas rzecznik dolnośląskiej policji.
Przypomnijmy, że poprzedni komendant, Arkadiusz Rawski nieoczekiwanie zrezygnował z funkcji 5 marca bieżącego roku. Był najdłużej urzędującym na tym stanowisku szefem tej jednostki. Pięć dni później dolnośląska komenda ogłosiła konkurs na to stanowisko. Obecnie obowiązki komendanta pełni jeden z zastępców – Józef Łuszcz.
JOM