Od zlekceważenia mediów rozpoczął dziś pracę w radzie gminy Bogdan Terefelko. Nowy radny z Raszówki został wyłoniony podczas październikowych wyborów uzupełniających. Debiutant w roli rajcy nie zgodził się na rozmowę z dziennikarzami, przy czym w tym samym momencie ostentacyjnie bawił się telefonem komórkowym. Na krótką wypowiedź kazał sobie czekać do końca sesji, czyli kilka godzin…
Podczas dzisiejszej sesji rady gminy Lubin, która nietypowo odbyła się w świetlicy w Krzeczynie Małym, radny Bogdan Terefelko złożył uroczyste ślubowanie. Mandat trafił mu się po tym, jak wojewoda odwołał z tej funkcji Pawła Szudrowicza za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu.
Podczas kontroli drogowej policyjny alkomat wykazał u niego 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mimo to radny Szudrowicz przekonywał, że nie pił alkoholu, ale zjadł nasączone nim cukierki.
Utrzymywał też, że alkomat był wadliwy. Jego wyjaśnieniom nie dał wiary wojewoda, ani Wojewódzki Sąd Administracyjny. Po wielu, jak się okazuje nieskutecznych, odwołaniach i kilku latach zwłoki, mandat radnego ostatecznie wygasł.
11 października odbyły się wybory uzupełniające do rady gminy, gdzie mieszkańcy Raszówki, Gorzelina, Karczowisk i Raszowej Małej wybrali następcę Szudrowicza. Na Bogdana Terefelko oddano 226 głosów.