Do rąk naszych Czytelników trafi już dziś nowy numer tygodnika „Wiadomości Lubińskie”. Gorąco zachęcamy Państwa do lektury naszego papierowego wydania.
Zaostrza się konflikt na linii związkowcy KGHM – „reszta świata”. Czarny public relations coraz mocniej dotyka liderów największych organizacji pracowniczych, które od wielu lat współdecydują o losach spółki. Swego wizerunku nawet nie próbują poprawić sami związkowcy, którzy stawiają przed pracodawcą wręcz niemoralne żądania.
Kwestia dotycząca obaw o utratę miejsc pracy jest jak najbardziej naturalna, a walka o ich zachowanie – godna pochwały. Jednak postulaty, by każdy z pracowników miał zagwarantowane zatrudnienie przez najbliższą dekadę lub cieszył się umową o pracę na czas nieokreślony – zaczyna potwierdzać hiperroszczeniową postawę załogi, która – mówiąc wprost – wzbudza niesmak i osłupienie.
Wygląda na to, że lewa strona organizacji związkowych już pogodziła się z dalszą prywatyzacją spółki, a decyzję rządu próbuje przekuć w kolejne przywileje. Nic więc dziwnego, że w ogólnopolskich mediach aż roi się od materiałów wyśmiewających postulaty związkowców z lubińskiego holdingu.
Prawda jest jednak brutalna. Gdyby nie upór związkowych liderów, Polska Miedź wyglądałaby dziś zupełnie inaczej, o ile w ogóle by istniała. Miedziowy gigant zatrudnia coraz więcej osób, którym daje godną płacę i szereg przywilejów, dzięki którym cały region ma się wyjątkowo dobrze. Dzięki KGHM kwitnie handel i usługi. Powstają nowe miejsca pracy. Mniej dla miedziowych pracowników, to bez wątpienia zdecydowanie mniej dla całego Zagłębia Miedziowego.
Ale… zamiast zdradzać pozostałe szczegóły, tradycyjnie zachęcamy Państwa do lektury najnowszego numeru gazety.