Do rąk naszych Czytelników trafi już dziś nowy numer tygodnika „Wiadomości Lubińskie”. Gorąco zachęcamy Państwa do lektury naszego papierowego wydania.
Bezduszny internet zdominował już wszystkie dziedziny życia. Ostatnio zrewolucjonizował naukę w jednym z lubińskich gimnazjów. Globalna sieć pozwala tu na pełną inwigilację uczniowskich postępów i… występów. Wagary, pała ze sprawdzianu czy nagana z zachowania – już niczego nie da się ukryć.
Do niedawna wystarczyła chwilowa nieobecność nauczyciela w klasie, a wstydliwy minus błyskawicznie przeobrażał się w dumnego plusa. Te czasy najwyraźniej przechodzą do historii, bo papierowe dzienniki to już lekki archaizm.
A skoro o reliktach przeszłości mowa, znów o sobie dał znać właściciel gruntu w lubińskim Rynku. Inwestor ma już dość oglądania dziury przypominającej stałą osadę archeologów.
Wiele lat temu wydał ogromne pieniądze na zakup, wydawałoby się atrakcyjnej działki, a teraz może tylko pluć sobie w brodę, że dał się skusić na taki wydatek. Co z tego, że ziemia należy do niego, skoro starostwo – pomimo prawomocnego wyroku sądowego – nie kwapi się z wydaniem zgody na rozpoczęcie prac budowlanych.
Z pierwszymi kłopotami poradzili sobie za to organizatorzy antyodkrywkowego referendum. Samorządy niechętne powstaniu elektrowni i kopalni węgla brunatnego, mogą się cieszyć nie tylko z imponującej frekwencji głosujących, ale także z wyniku, który w druzgocący sposób sprzeciwił się kolejnym rządowym planom, jakby coraz częściej dotyczących przyszłości naszego regionu.
Ale… zamiast zdradzać pozostałe szczegóły, tradycyjnie zachęcamy Państwa do lektury najnowszego numeru gazety.