Do rąk naszych Czytelników trafi już dziś nowy numer tygodnika „Wiadomości Lubińskie”. Gorąco zachęcamy Państwa do lektury naszego papierowego wydania.
Lubińska „Muza” głośno obwieściła, a nazywając rzecz po imieniu – odtrąbiła, początek i koniec letniej laby. Było trochę poważnie, czasami groteskowo, lekko nostalgicznie, ale też i krytycznie.
Generalnie wszystkie smaki w głębokim kotle rozmaitości gustów. Fani boys`owskiej „matki, co to miała syna jedynego” triumfowali w czerwcu. Zdegustowani tym występem dekadenci mogli powetować straty w miniony weekend, słuchając na przykład najsłynniejszej kolekcjonerki wiadomo czyich wzwodów.
Mieliśmy samobójczy początek wakacji i zabójczy ich koniec. Obu tych wydarzeń, zresztą najczęściej komentowanych i czytanych na portalu lubin.pl, nie były w stanie zagłuszyć nawet fantastyczne koncerty muzyczne, które towarzyszyły wspomnianej inauguracji i końcówce sezonu wypoczynkowego.
Byliśmy złym prorokiem lamentując tydzień temu nad stopniem zwyrodnienia lubińskich delikwentów. Życie boleśnie i szybko pokazało, że najgorsze dopiero czaiło się za rogiem.
Po ostatnim morderstwie ktoś nieśmiało rzucił, by może tak zorganizować marsz milczenia lub cokolwiek, co świadczyłoby o braku społecznej akceptacji do tak makabrycznych zachowań. Pojedyncze apele o normalność przepadły jednak w natłoku bazarowej wrzawy, w której próżno szukać choć cienia refleksji.
Ale… zamiast zdradzać pozostałe szczegóły, tradycyjnie zachęcamy Państwa do lektury najnowszego numeru gazety.