Po lubińskich ulicach od kilku tygodni kursują trzy nowoczesne autobusy marki MAN Lion’s City. Pojazdy trafiły do PKS Lubin na początku maja i już zdążyły się sprawdzić w codziennej eksploatacji. Co ważne – są nie tylko komfortowe i bezpieczne, ale także przyjazne środowisku.
Nowe autobusy to kolejny krok w stronę modernizacji i ekologizacji taboru przewoźnika. Jak informuje prezes PKS Lubin S.A. Kazimierz Ziółkowski, pojazdy są napędzane sprężonym gazem ziemnym (CNG), co czyni je znacznie bardziej ekologicznymi od tradycyjnych diesli.
– Te trzy nowe autobusy uzupełniają naszą flotę 25 wcześniej zakupionych pojazdów gazowych tej samej marki. Do tego mamy jeszcze dwa Solarisy na gaz, co razem daje 30 autobusów CNG – mówi prezes Ziółkowski.
Autobusy mogą przewozić do 100 pasażerów i – jak podkreśla prezes – są nie tylko funkcjonalne, ale przede wszystkim oszczędne.
– Gaz ziemny to paliwo tańsze od oleju napędowego, a do tego bardziej przyjazne dla środowiska. Emisja dwutlenku węgla w porównaniu do diesla jest niższa o ponad 20 procent, a tlenków azotu – aż o 72 procent. Największą różnicę widać jednak w poziomie pyłów zawieszonych PM2,5 i PM10 – ich emisja jest niższa nawet o 95–98 procent – wyjaśnia Kazimierz Ziółkowski.
Nowe MAN-y Lion’s City są także wyposażone w szereg nowoczesnych rozwiązań zwiększających bezpieczeństwo, w tym radary martwego pola oraz kamery rozpoznające znaki drogowe.
Co na to kierowcy?
– Nie było zaskoczenia, bo wcześniej wprowadziliśmy do floty identyczne autobusy. Dla kierowców to dobrze znany sprzęt. Sprawują się bardzo dobrze, nie sprawiają kłopotów – zapewnia Ziółkowski.
To jednak nie koniec inwestycji. Jeszcze w tym roku PKS Lubin planuje wprowadzić do użytku 12 autobusów elektrycznych – osiem 12-metrowych pojawi się w Lubinie jeszcze w tym roku, a cztery mniejsze, 9-metrowe, w pierwszym kwartale przyszłego roku.
– To będzie zupełnie nowy etap w naszej działalności. Zakup autobusów elektrycznych wiąże się też z koniecznością modernizacji infrastruktury – mówi prezes PKS. – Przebudujemy stację transformatorową i zainstalujemy sześć dwukablowych ładowarek, które obsłużą wszystkie nowe pojazdy.
W efekcie PKS Lubin będzie dysponował pełną gamą napędów, od diesli, przez autobusy gazowe, aż po elektryczne. Jak zaznacza prezes Ziółkowski, taka różnorodność to atut.
– Dzięki temu mamy elastyczność i możemy reagować na zmieniające się warunki rynkowe oraz sytuację w dostawach paliw. To nasza strategia na przyszłość – podsumowuje.
