Dzieci, młodzież i dorośli w liczbie około stu osób, stawili się na XI Otwartych Mistrzostwach Lubina w Nordic Walking. Nad prawidłowym przebiegiem rywalizacji czuwał międzynarodowy sędzia Bogdan Grygorowicz, a dla najlepszych w każdej kategorii piękne puchary.
Kategoria szkolna, amatorów i profesjonalistów. Podczas lubińskich mistrzostw w nordic walking każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Niektóre osoby po raz pierwszy wybrały się na takie zawody, a inne, jak Jagoda Jurek byli niemalże stałymi bywalcami takiej rywalizacji.
– W nordic walking zaczęłam przygodę kilka lat temu, kiedy to tato zaraził mnie tą pasją. Miał wtedy problemy ze zdrowiem, przestał nieco biegać i przerzucił się na tą dyscyplinę sportu. Nordic walking jest świetną aktywnością fizyczną, rozwijającą każdą cześć ciała. Mięśnie brzucha, nogi, stawy i jest to aktywność, która nie jest wskazana dla osób w dojrzalszym wieku. Świetnie, że coraz więcej młodych osób przerzuciło się na nordic walking – przyznaje Jagoda Jurek, najlepsza zawodniczka w kategorii dziewcząt.
Wśród amatorów w swojej kategorii wiekowej był pierwszy na mecie. Jak przyznał nam Marek Zbyryt z Nowej Rudy z grupy „Aktywna Nowa Ruda”, aktywność fizyczna jest dla niego bardzo ważna. Poza nordic walking bierze udział w maratonach, a jego najlepszym rezultatem było pokonanie takiej właśnie rywalizacji na dystansie 120 km w Rzeszowie.
– Jesteśmy tutaj już drugi raz. Tym razem świetna pogoda, a co do trasy to jest sporo uatrakcyjnień, jak wejścia pod górkę czy strome zejścia – podkreśla uczestnik.
Organizator, a więc Regionalne Centrum Sportowe, cieszył się z dobrej frekwencji i rywalizacji na wysokim poziomie. – Widać, że ta impreza jest dosyć popularna w naszym regionie, ale i nie tylko. Mamy mistrzów świata, Europy czy Polski. To bardzo liczna i mocna grupa – podkreśla Romuald Kujawa, RCS Lubin.
Aura dopisała uczestnikom, a nie jak w poprzedniej edycji przeszkadzała nieco przez intensywny deszcz. Ciekawym urozmaiceniem trasy było przejście po terenie piaszczystym, które nieco stopowało zawodników.
Fot. Mariusz Babicz
