Nordic walking na dzień dobry

33

Grupa Trenuj Zdrowie ma za sobą kolejną sportową imprezę. Tym razem młodzi ludzie zachęcali mieszkańców naszego miasta do uprawiania nordic walking. Z samego rana na Skwerze im. Tadeusza Zastawnika, zapoznawali się z tą formą aktywności fizycznej.

– Przede wszystkim nordic walking bardzo wzmacnia mięśnie, bo pracują tutaj praktycznie wszystkie. Dużo osób jest zdania, że męczy bardziej niż bieganie, chociaż jest to samo tętno spalania. Sport nie jest trudny, choć należy nauczyć się dobrej techniki – przyznaje Adrianna Pielech, Trenuj Zdrowie.

Grupa zorganizowała marsz rekreacyjny, aby pokazać uczestnikom prawidłową technikę chodzenia, następnie odbyły się zawody. Za pierwsze miejsce można było otrzymać nagrodę rzeczową w postaci koszulki z logo organizatora. – Dziś, wszystko mis sprzyjało, choć musze przyznać, że nigdy nie trenowałem nordic walking. Jest to dla mnie nowość, ale poradziłem sobie. Do tej pory spotykałem się z opinią, że jest to sport dla starszych osób, ale nie widzę przeszkód, aby młodzi ludzie także zainteresowali się nordic walking – przyznaje Hubert Żydak zwycięzca zawodów zorganizowanych przez Trenuj Zdrowie.

Sebastian Sznajdrowicz na co dzień uczęszcza do szkoły walki karate goju ryu. Zajęcia z nordic walking okazały się bardzo przydatne dla młodego wojownika. – Dokładnie. Nordic walking poprawia wytrzymałość i kondycję. Przydaje się w sportach walki, gdzie trzeba być zarówno rozciągniętym, a także posiadać wspomnianą kondycję. Podziwiam osoby w dojrzalszym wieku za wytrwałość, a także za same ćwiczenia nordic walking i uczestnictwo w zawodach różnej rangi – podkreśla współtwórca grupy Trenuj Zdrowie.

W siatkówce ważne są silne nogi. O tym bardzo dobrze wie Maciej Herbut, który ma za sobą wiele spotkań reprezentując klub Cuprum Lubin. – Silne nogi, to podstawa siatkówki, gdyż trzeba się wybijać, poruszać się szybko na boisku. Również w nordic walking, silne nogi się przydają. Może się wydawać, że stawianie kijka obok kijka, to łatwa sprawa, a tak nie jest. Dopóki nie mamy algorytmu, takiej sinusoidy tego poruszania się, to nogi podświadomie narzucają swój rytm, a ręce nie nadążają. W tym przypadku osobiście mogłem się o tym przekonać – przyznaje Maciej Herbut, siatkarz i członek grupy Trenuj Zdrowie.

Grupa realizująca projekt w ramach „Zwolnieni z Teorii”, ma w planach zorganizowanie kolejnych imprez. Młodzi sportowcy myślą o drugiej edycji biegów po parku, a także zawodach w podciąganiu na drążku w siłowni, bądź pod gołym niebem.

Więcej na temat projektu młodych sportowców pod adresem:
www.facebook.com/Trenuj-Zdrowie-1532435180381138/?fref=ts

 

 

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY