Na 19 tys. złotych oszacowała straty właścicielka nissana murano, który spłonął tej nocy przy ul. Jaśminowej. Prawdopodobną przyczyną w tym przypadku było podpalenie. Sprawą zajmuje się policja. To nie jedyny pożar samochodu, do jakiego doszło z niedzieli na poniedziałek.
Zgłoszenie o pożarze wspomnianego nissana wpłynęło do dyżurnego lubińskiej komendy o godz. 2.07. – Zostało przyjęte zawiadomienie o przestępstwie podpalenia przez nieznanego sprawcę. Właścicielka pojazdu, mieszkanka Lubina, oszacowała straty na 19 tys. zł. Wewnątrz auta znaleziono pojemnik, który mógł służyć do podpalenia – informuje aspirant Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Trzy godziny później doszło do kolejnego pożaru. Tym razem na ul. Jana Pawła II zapaliło się audi A8. Z zapisu nagrań z monitoringu wynika, że przyczyną było zwarcie instalacji elektrycznej.
Na szczęście w żadnym z opisywanych zdarzeń nikt nie ucierpiał.
