Tuż przed rozpoczęciem ligowych zmagań do drużyny Cuprum Lubin dołącza nowy przyjmujący. W polskiej lidze gra już od ośmiu lat. Od tamtego czasu zwiedził wiele miast i klubów, a teraz postanowił zawitać na Dolny Śląsk. W Miedziowych barwach zagra Nikolay Penchev.
Bułgar jest doskonale znany polskim kibicom. W PlusLidze występuje od ośmiu lat, a przygodę z krajem nad Wisłą rozpoczął w 2012 roku, gdy dołączył do składu Effectora Kielce. Wcześniej przez 6 lat grał w rodzimej lidze i rok spędził we Włoszech w Copra Elior Piacenza. W kolejnych latach występował w wielu polskich klubach, m.in. w Asseco Resovii Rzeszów, PGE Skrze Bełchatów czy ONICO Warszawa. Miniony sezon spędził broniąc barw Aluronu Virtu CMC Zawiercie. Nikolay Penchev ma na swoim koncie dwa złote medale mistrzostw Polski, cztery wicemistrzostwa kraju, a także dwa Superpuchary Polski. Przyjmujący jest również wielokrotnym reprezentantem Bułgarii w rozgrywkach międzynarodowych.
Do Cuprum Lubin dołączasz w ostatnim tygodniu przed startem ligi. Skąd taka decyzja?
Nikolay Penchev: W tym sezonie drużyna Cuprum wygląda bardzo interesująco. Najważniejsza rzecz przy wyborze klubu była taka, że po prostu chciałem grać. Przed podpisaniem kontraktu, dostałem kilka ofert z polskich klubów i jedną z Rosji, ale żadna nie pasowała mi na tyle, by się zdecydować. W tej trudnej i skomplikowanej sytuacji, gdzie całym światem rządzi Covid-19, Cuprum Lubin złożyło mi bardzo dobrą ofertę. Nie mogłem odmówić. Myślę, że Lubin będzie wspaniałym miejscem do życia dla mojej rodziny, a w szczególności dla mojego małego synka.
Jak twoja forma? Jesteś gotowy do startu sezonu?
Nikolay Penchev: Mam za sobą bardzo dużą dawkę odpoczynku (zresztą jak większość zawodników), ale czuję, że naprawdę tego potrzebowałem! Teraz czuję się całkowicie zregenerowany i w pełni sił. Treningi zacząłem cztery miesiące temu, więc z pewnością nie jestem w mojej najwyższej formie. Motywację mam jednak w tym sezonie największą od kiedy tylko pamiętam.
W polskiej lidze grasz od 2012 roku. Czujesz się tutaj jak w domu?
Nikolay Penchev: Teraz już myślę, że tak. Polska jest moim drugim domem. Zarówno ja, jak i moja rodzina, czujemy się tutaj komfortowo i spokojnie. Jesteśmy naprawdę szczęśliwi, że pozostaniemy w Polsce na kolejny sezon.
Co najbardziej w Polsce lubisz?
Nikolay Penchev: W Polsce lubię atmosferę, bo jest trochę podobna do bułgarskiej. Oprócz tego, mam tutaj wielu przyjaciół, których poznałem na przestrzeni tych ośmiu lat gry w Polsce. I na koniec powiem, że lubię też tę dynamikę PlusLigi.
Trudno było ci się nauczyć języka polskiego?
Nikolay Penchev: Nie było to dla mnie takie trudne. Zacząłem mówić po polsku po moim drugim sezonie spędzonym tutaj. Polski i bułgarski nie różnią się aż tak bardzo, więc na początku zacząłem rozumieć, co mówią inni, a następnie krok po kroku i słowo po słowie zacząłem mówić.
Czego nauczyło cię te 8 sezonów spędzonych na polskich parkietach?
Nikolay Penchev: Myślę, że tutaj odnalazłem swój styl gry. Kiedy pierwszy raz przyjechałem do Polski, byłem właściwie jeszcze dzieckiem. Przez te lata udało mi się zagrać kilka meczów, które zapisały się na kartach historii PlusLigi. Zdobyłem też dwa mistrzostwa kraju.
Jakie są twoje oczekiwania względem nadchodzącego sezonu?
Nikolay Penchev: Oczekuję bardzo dużo! To będzie bardzo ciekawy sezon. Wierzę, że z tą nową drużyną zagramy dobrą siatkówkę i będzie to sezon, zaliczany do tych lepszych. A właściwie, to dlaczego nie najlepszy w historii Cuprum?
Nikolay Penchev – przyjmujący
Data urodzenia: 22.05.1992 r.
Wzrost: 196
Zasięg z wyskoku do ataku: 341
Zasięg w bloku: 335