ŚCINAWA. Mieszkańcy, których domy położone są wzdłuż Odry mają powody do zmartwień. – Program dla Odry 2006 jest realizowany ze znacznymi opóźnieniami, a to co już zbudowano i zmodernizowano nie chroni wystarczająco przed powodziami – informuje Najwyższa Izba Kontroli.
– Zrealizowane dotychczas zadania mogły jedynie miejscowo przyczynić się do ograniczenia strat wyrządzanych przez powodzie. Nie wpłynęły jednak na ogólną sytuację. Nie zwiększyły bezpieczeństwa mieszkańców, gdzie powodzie są częste i gwałtowne – czytamy szokujący raport na stronie NIK-u.
Co więcej, w dorzeczu Odry może powtórzyć się tragedia z 1997 i 2010 roku. – Fatalny jest stan wałów przeciwpowodziowych, a od ostatniej kontroli przeprowadzonej pieć lat temu niewiele się zmieniło – czytamy. Dlatego mieszkańcy obawiają się o swoje życie i posesje, które są zagrożone powodzią.
Tymczasem burmistrz Ścinawy Andrzej Holdenmajer, podobnie jak kilkadziesiąt innych samorządów położonych wzdłuż Odry, podjął uchwałę w sprawie apelu do rządu. Pismo dotyczyć ma systematycznego pogłębiania koryta rzeki.