Niewidomi świętują

29

To dla nich ważny dzień. Oprócz corocznego Dnia Białej Laski lubińscy niewidomi i niedowidzący świętują dziś 30-lecie swojego koła. – Dzięki współpracy z urzędem, starostwem, MOPS-em, Domem Dziennego Pobytu „Senior” i wieloma innymi instytucjami po tych 30 latach łatwiej nam żyć – przyznaje prezes Koła Polskiego Związku Niewidomych w Lubinie, Teresa Woś.

Podczas uroczystej gali lubińskiego KPZN wyróżniono członków założycieli, zarząd oraz przyjaciół koła. – Osoby ociemniałe czy niedowidzące są mniej zauważalne niż osoby jeżdżące na wózkach inwalidzkich. W związku z tym, że nasze inwalidztwo jest mało widoczne, ponieważ okulary nosi praktycznie co druga osoba, tym bardziej staramy się zapewnić naszym członkom możliwość normalnego życia i funkcjonowania – tłumaczy Teresa Woś.

Nie udałoby się to, gdyby nie lokalne samorządy i instytucje, które wpierają lubińskie koło. – Myślę, że tak prężnie działające koło wymaga zewnętrznego wsparcia w różnych dziedzinach. To z pewnością pomaga poradzić sobie z troskami dnia codziennego środowiska osób niepełnosprawnych. Życzę lubińskiemu kołu licznej rzeszy przyjaciół i sprzymierzeńców, którzy będą rozumieli potrzeby osób z tego środowiska i będą nieśli im wsparcie – wylicza Stanisława Lewandowska, dyrektorka lubińskiego MOPS.

– Czego można życzyć członkom KPZN? Kolejnych trzydziestu lat, choć koło działa bardzo prężnie, więc myślę, że z pożytkiem dla koła, można spokojnie życzyć kolejnych stu. Wśród członków mam wielu znajomych i przyjaciół, dobrze mi się z nimi współpracuje. Ci ludzie zasługują na to, by im pomóc. Odwdzięczają się za to swoim sercem i radością – mówi starosta lubiński Adam Myrda.
http://youtu.be/u6hrHWUuKzM


POWIĄZANE ARTYKUŁY