Wysyłając list do mieszkańców, Robert Raczyński nie złamał prawa – uznał komisarz wyborczy w Legnicy, do którego mieszkanka Lubina skierowała prośbę o wyjaśnienie tej sprawy.
– Nie stwierdzono naruszenia przepisów ustawy – tłumaczy Małgorzata Zając, dyrektor legnickiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. – Podejrzenia mieszkanki nie znalazły potwierdzenia – dodaje.
W zapytaniu chodziło o ustalenie czy prezydent miał prawo wysłać list do mieszkańców. Legnickie biuro wyborcze uznało, że gospodarz Lubina ma prawo prowadzić kampanię wyborczą pod warunkiem, że nie na koszt jednostki samorządu terytorialnego.