Jednego dnia ten sam patrol policji zatrzymał aż dwóch nietrzeźwych kierowców traktorów. Ponadto stan jednego z pojazdów pozostawiał wiele do życzenia. A kierowca nie tylko był pod wpływem alkoholu, ale nie miał uprawnień do kierowania.
– Bezpieczeństwo na drodze to jeden z policyjnych priorytetów, dlatego i ścinawscy policjanci zwracają uwagę na osoby, które wsiadają za kierownicę na podwójnym gazie – mówi asp. szt. Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Mundurowi z Komisariatu Policji w Ścinawie patrolując teren gminy zauważyli młodego mężczyznę jadącego ciągnikiem rolniczym. Jego styl jazdy wskazywał, że może być pod wpływem alkoholu.
– Niestety te przypuszczenia się sprawdziły. 24-latek wydmuchał na wykroczenie poniżej pół promila, lecz taki stan zabrania wsiadania za kierownicę. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy, a za popełnione wykroczenie mieszkaniec gminy Ścinawa trafi przed sąd – informuje asp. szt. Pawlik.
Zaledwie niespełna dwie godziny później ten sam patrol policji zatrzymał kolejnego nietrzeźwego kierowcę traktora.
– W tym przypadku 30-latek wzbudził zainteresowanie mundurowych już samym pojazdem, którym kierował. Traktor ciągnący przyczepy nie posiadał elementów karoserii, tablicy rejestracyjnej, a sam kierowca oprócz tego, że nie posiadał uprawnień do kierowania takim sprzętem, to jeszcze kierował pijany. W jego organizmie znajdował się blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Ten kierowca będzie musiał liczyć się z poważniejszymi konsekwencjami, gdyż kodeks za tego rodzaju występek przewiduje karę do 3 lat więzienia – mówi zastępca oficera prasowego lubińskiej policji.