O tym, czy skrzyżowanie jest kolizyjne czy bezkolizyjne decyduje natężenie ruchu. Światła u zbiegu ulic Niepodległości i Armii Krajowej działają w dwóch trybach.
Przez wiele lat to skrzyżowanie było bezkolizyjne i tak też zapamiętali je lubinianie. Lubiński magistrat uczula, by wystrzegać się jednak jeżdżenia na pamięć. Wprowadzono tu bowiem zmiany w sygnalizacji. Działa w dwóch trybach.
Od teraz to od natężenia ruchu oraz liczby samochodów będzie zależało, czy skrzyżowanie będzie kolizyjne czy bezkolizyjne.
Przejście z trybu I do II i odwrotnie następuje przy określonym natężeniu ruchu jaki jest dla wszystkich czterech skrzyżowań w określonym czasie. Gdy natężenie jest odpowiednio duże cztery skrzyżowania działają w programie akomodacyjnym skoordynowanym i wówczas grupy koordynowane (wloty na kierunkach głównych) na wszystkich skrzyżowaniach dostają sygnał zielony w osobnych fazach.
Jeżeli jednak natężenie ruchu na wszystkich czterech skrzyżowaniach jest małe, wówczas uruchamiany jest tryb II acykliczny, izolowany. W trybie tym (podobnie jak w programie działającym od godz. 21.00 do 05.30) w przypadku braku zgłoszeń na detektorach, program wchodzi w fazę w której wszystkie grupy sygnalizacyjne będą wyświetlały sygnał czerwony – „all red”. Sterowanie ruchem pojazdów będzie zależne od pobudzeń detektorów zainstalowanych na wlotach. Na tej podstawie sygnał zielony dla poszczególnych grup sygnałowych jest załączany na długość czasu minimalnego i zostaje wydłużany do określonego maksimum w zależności od zapotrzebowania. W tym przypadku możliwe jest, że sygnał zielony otrzymają pojazdy na wlotach przeciwnych.
Taki program, przy minimalnym natężeniu ruchu na wlotach pozwala zminimalizować straty czasu wynikające ze zmiany faz i uniknąć oczekiwania na swoją kolej i sytuacji, w której pojazd stoi a na skrzyżowaniu nic się nie dzieje. Taki sam program działał, tyle że tylko w godzinach nocnych (od 22.00 do 5.00), na skrzyżowaniach w ciągu ul. Niepodległości przed przebudową tej ulicy. I taki sam działa na wielu skrzyżowaniach w Lubinie – w ciągu ul. Kościuszki, na skrzyżowaniach JPII i Krupińskiego, Sikorskiego i Sybiraków
– informuje Marcelina Falkiewicz, rzecznik prezydenta miasta.
Próg natężenia ruchu, poniżej którego sygnalizacja wchodzi w tryb „all red” został tak obniżony, że zdarza się tylko przy naprawdę bardzo małym natężeniu ruchu i gdzie statystycznie rzecz biorąc „spotkanie” ze skręcającym w lewo pojazdem jest bardzo rzadkie
– dodaje.
Najprościej mówiąc – gdy na drodze będzie dużo samochodów – skrzyżowanie będzie bezkolizyjne. Faktycznie, czekanie na cykl zielonego światła możne chwilę potrwać, ale będzie bezpiecznej.
Analogicznie, gdy natężenie ruchu będzie małe – zielone światło zobaczą jadący obydwoma pasami jednej jezdni. Wtedy skrzyżowanie znów będzie kolizyjne, a kierowcy chcący skręcić, będą musieli najpierw przepuścić auta jadące z naprzeciwka.