LUBIN. Podczas tegorocznej betlejemskiej imprezy w Muzie, lubinianie w wielkim stylu pokazali swoje ogromne serca. Podczas koncertu charytatywnego „Pomóżmy Piotrusiowi” sala wypełniona była po brzegi. Wspólnymi siłami udało się zebrać fundusze, które choć przez jakiś czas wesprą finansowo rodzinę chorego sześciolatka.
Piotruś Stachowiak dowiedział się, że jest chory w lipcu tego roku. W tej chwili ma już za sobą cztery cykle chemioterapii, a czekają go jeszcze dwa. Ostra białaczka szpikowa, na którą choruje chłopiec, wymaga dłuższego leczenia, które ma trwać około dwóch lat. Obecnie dziecko czuje się nieźle, jego stan zdrowia jest stabilny. Wszelkie zebrane fundusze zostały przekazane rodzicom. Leczenie sześciolatka kosztuje ponad cztery tys. zł tygodniowo.
Zaraz po zakończeniu imprezy okazało się, że z samej licytacji udało się zgromadzić 3800 zł. – Dziś znamy kwotę, którą udało się uzbierać zarówno dzięki aukcji, jak i cegiełkom czy puszkom, które były ogólnie dostępne podczas koncertu. Zgromadziliśmy dokładnie 10661 zł i 40 gr. oraz pięć euro – mówi Elżbieta Miklis, organizatorka imprezy.
– Jestem bardzo zadowolona z postawy mieszkańców. Cieszy mnie również fakt, że impreza się rozrasta. Ludzie zdają egzamin – podsumowuje organizatorka.
► /aktualnosci,17265,prawie_4_tysiace_a_bedzie_wiecej.html