Niejasne zmiany dotyczące niepełnosprawnych dzieci

1413

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację w sprawie zwrotu kosztów dowozu dzieci niepełnosprawnych do szkół przez rodziców. Będzie im się należał także zwrot kosztów za powrót do domu po odwiezieniu dziecka, ale nie mogą tego robić w drodze do pracy. Przepisy mają niedługo wejść w życie, a najbardziej zainteresowani nie wiedzą, jak cały proces ma wyglądać w praktyce.

Zgodnie z przepisami samorząd musi zapewnić niepełnosprawnym uczniom transport do szkoły, przedszkola lub innej placówki opiekuńczej albo zwrócić pieniądze rodzicom. Projekt zmian ustala jednolite przepisy dla wszystkich gmin, bo do tej pory miały one różne koszty zwrotu paliwa.

Ustawodawcy kierowali się tym, że nie było jednolitych kryteriów, na podstawie których samorządy mają wyliczać wysokość zwracanej kwoty. Co ciekawe, zgodnie ze zmianami inaczej mają być traktowani rodzice, którzy jadą specjalnie z domu do szkoły by odwieźć dziecko, a inaczej ci, którzy robią to w drodze do pracy. Tym drugim zwrot nie będzie się należał. Wzór, według którego mają być wyliczane koszty, zawiera średnie ceny paliwa w każdej gminie, średnie zużycie paliwa dla danego pojazdu określone przez producenta oraz przejechany dystans.

– Wciąż nie poznaliśmy szczegółów dotyczących wprowadzenia tych zmian w życie. Nie wiemy, kto ma liczyć kilometry i jak będzie to weryfikowane. Codziennie mam wiele telefonów od zainteresowanych, którzy pytają o wprowadzone zmiany, ale niestety wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość – mówi Dariusz Jankowski, miejski radny oraz prezes Stowarzyszenia Przyjaciół i Rodziców Osób Niepełnosprawnych Równe Szanse z Lubina.

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację, wejdzie ona w życie dwa tygodnie od opublikowania. Inicjatorzy zmian nie uwzględnili w niej kosztów naprawy pojazdu, którym dzieci mają być przewożone, a także przystosowania auta do transportu osób niepełnosprawnych. Trudno też określić najkrótszy dystans pomiędzy domem, a szkołą.

– Nadal twierdzę, że ten projekt był pisany w pośpiechu i ma na celu przerzucenie wszystkich kompetencji na samorządy oraz ograniczenie dopłat dla rodziców osób niepełnosprawnych – dodaje Jankowski.

Obecnie samorządy wydają na rekompensaty dla rodziców dowożących niepełnosprawne dzieci od 14,8 do 17,1 mln zł. Po zmianach ma to być kwota rzędu ok. 16 mln zł. W powiecie lubińskim jest około 12.500 osób niepełnosprawnych. Według przepisów zwrot kosztów będzie następował na podstawie umowy między prezydentem miasta, a rodzicami. Umowa powinna być zawarta w czasie dwóch tygodni od informacji, że dowóz do szkoły zapewniają rodzice. Będą mieli 30 dni po wejściu przepisów w życie na rozwiązanie dotychczasowej umowy.


POWIĄZANE ARTYKUŁY