Ludzka tragedia i straty finansowe to koszty lekceważenia bezpieczeństwa pracy. Niechlubny prym wiedzie tu budownictwo i upadki z wysokości. By zwiększyć świadomość pracodawców i pracowników Państwowa Inspekcja Pracy wraz z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych rozpoczęła właśnie drugą już edycję kampanii społecznej „Bezpieczeństwo pracy w budownictwie – upadki, poślizgnięcia”.
Akcja realizowana jest w całej Polsce. aktywnie uczestniczą w niej także służby z naszego terenu. – Na naszym terenie często dochodzi do wypadków w budownictwie. Tylko w ostatnim półroczu na Dolnym Śląsku doszło już do 11 poważnych wypadków, w tym czterech śmiertelnych. Trzy z nich były to upadki z wysokości – potwierdza Jan Buczkowski, szef legnickiego oddziału PIP.
Przyczyny wypadków na budowach wynikają z nieprawidłowości przy organizacji pracy. – Nasze regularne kontrole wykazują, że pracownicy nie mają kasków czy szelek bezpieczeństwa, brakuje balustrad, barier czy siatek – wylicza Jan Buczkowski.
Dlatego za pośrednictwem mediów, organizowanych szkoleń czy konferencji inspektorzy chcą dotrzeć do pracodawców, a także zwiększyć świadomość samych pracowników, by ci dopominali się zabezpieczeń. Głównie dotyczy to małych i średnich przedsiębiorstw, gdzie najczęściej dochodzi do nieprawidłowości.
Brak zabezpieczeń na budowie może dla pracodawcy oznaczać karę od 1 do 30 tysięcy złotych. Gorzej, gdy dojdzie do wypadku śmiertelnego – według rządowych wyliczeń koszty związane z takim wypadkiem to nawet pół miliona złotych.
Szczegóły na temat akcji: www.bezupadku.pl