Nie wyszła mu ta oszczędność

24

Chciał zaoszczędzić 35 zł, a teraz musi zapłacić ponad 500 zł. Taki mandat otrzymał bowiem 45-letni lubinianin, który zamiast na wysypisko, wywiózł do lasu swoje śmieci z działki.

Do dzielnicowego z gminy Lubin zadzwoniła jedna z mieszkanek. Kobieta widziała jak nieznany mężczyzna wjechał do lasu samochodem i wyrzucił tam śmieci.

– Policjant we wskazanym miejscu znalazł starą wersalkę oraz inne odpady. Na podstawie zebranych informacji funkcjonariusz ustalił sprawcę zaśmiecenia lasu. Okazało się, że śmieci pochodziły z altanki, którą lubinianin posprzątał, a zbędne rzeczy wyrzucił do lasu – relacjonuje Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji.

Mężczyzna ukarano 500- złotowym mandatem. Został też zobowiązany do uprzątnięcia śmieci i wywiezienia ich na wysypisko. Okazało się, że to koszt zaledwie 35 zł. –Teraz 45-latek do tych kosztów musi doliczyć koszt mandatu – dodaje Pociecha.


POWIĄZANE ARTYKUŁY