Nie strzelaj, wpłać na schronisko

511

Zaledwie wczoraj pisaliśmy o tym, że na ulicach naszego miasta słychać już huk petard i fajerwerków. Przypomnijmy, że może grozić za to nie tylko spory mandat, ale też naraża na niepotrzebne cierpienie i stres zwierzęta. O powstrzymanie się od tej hałaśliwej „rozrywki” apelują również pracownicy lubińskiego zoo, które, jak co roku, przyłącza się do akcji „Nie strzelam w sylwestra”. – Grudzień i początek stycznia to bardzo trudny czas dla czworonogów – podkreślają opiekunowie zwierząt.

Jak zaznaczają obrońcy zwierząt, hucznie pożegnać stary i przywitać nowy rok można zupełnie inaczej. Niekoniecznie z użyciem fajerwerków. Zwierzęta nie podzielają entuzjazmu do tego rodzaju atrakcji. A skoro zwierzęta zajmują ważne miejsce w naszym życiu, uszanujmy ich spokój i zdrowie.

– Nasze zwierzęta, jako że mieszkają w centrum miasta, są przyzwyczajone do hałasów. Mimo to, zdajemy sobie sprawę, że to dla nich stresująca sytuacja, więc w te dni, gdy wybuchów jest najwięcej, pełnimy przy ich boksach dodatkowe dyżury – podkreślają pracownicy lubińskiego zoo. – Jeszcze mocniej ta sytuacja dotyczy zwierząt domowych, dlatego przyłączamy się do akcji „Nie strzelam w Sylwestra” i odradzamy używania wyrobów pirotechnicznych. Reagują wtedy strachem, a w sytuacjach lękowych mogą zrobić sobie krzywdę, czego bardzo nie chcemy – dodają.

Fot. Pexels.com

Użytkownicy portali społecznościowych coraz częściej udostępniają, krążący w sieci post: „Zamiast wydać kasę na fajerwerki, wpłać równowartość na schronisko dla bezdomnych zwierząt. To dopiero będzie petarda”.

Przypomnijmy, że fajerwerki dozwolone są zaledwie dwa dni w ciągu roku – w sylwestra i Nowy Rok. Takie zarządzenie co roku wydaje wojewoda.


POWIĄZANE ARTYKUŁY