Nie doszło dziś do ugody pomiędzy rajcą miejskim Lechem Duławskim a redaktor Mają Grohman, szefową redakcji TVL Odra. Radny oskarżył dziennikarkę o zniesławienie.
W prywatnym akcie oskarżenia przedstawiciel rady miejskiej zarzucił publicystce, że w środkach masowego przekazu „rozgłaszała publicznie nierzetelne i niegodne człowieka” informacje dotyczące jego osoby.
Chodziło m.in. o dziennikarski komentarz do relacji, w której Maja Grohman poinformowała, że Lech Duławski – choć nie jest prawnikiem – potrafi pouczać podczas sesji rady nawet radców prawnych. Radny poczuł się urażony i skierował sprawę do sądu.
Aby doszło do pojednania, dziennikarka miałaby ponieść koszty całego postępowania sądowego, wpłacić 3 tys. zł na konto stowarzyszenia salezjańskiego i przeprosić radnego w programie telewizyjnym, którym kieruje oraz na portalu lubin.pl.
Dziennikarka nie zgodziła się na takie warunki ugody, w związku z czym sędzia Dorota Kamińska wyznaczyła termin tzw. rozprawy głównej na 22 października br.
W trakcie rozprawy sąd zwrócił uwagę radnemu, że jego akt oskarżenia wobec Mai Grohman jest niedoprecyzowany. Oskarżona z kolei stwierdziła błędy w datach, w których rzekomo miała pomówić Lecha Duławskiego.