Nie dali sobie strzelić gola

10

W pierwszym meczu nowego sezonu Młodej Ekstraklasy ekipa Pawła Karmelity i Andrzeja Turkowskiego pokonała rówieśników z Lechii Gdańsk 5:0 (5:0). Rozegrane awansem, spotkanie 14. kolejki odbyło się na Stadionie Górniczym.

Debiutancki mecz Pawła Karmelity, jako pierwszego trenera piłkarzy Młodej Ekstraklasy był bardzo udany. Spotkanie rozpoczęło się od szybkich akcji piłkarz Zagłębia. Już w 1. minucie pojedynku, Damian Kowalczyk dał prowadzenie lubinianom. Takiego obrotu sprawy nie spodziewali się zawodnicy Lechii. Niedługo musieli czekać licznie zebrani lubińscy kibice na drugiego gola dla swojego zespołu. W 8. minucie, po rykoszecie jednego z obrońców, na listę strzelców wpisał się Dariusz Malarowski.

Piłkarze z Gdańska coraz częściej się kłócili, co miało negatywny przekład na ich grę. W 19. minucie było już 3:0 dla lubinian. Autorem gola ponownie został Damian Kowalczyk. Na listę strzelców wpisali się jeszcze Piotr Azikiewicz i Janusz Wojciechowski ustalając do przerwy wynik 5:0 dla Zagłębia. W drugiej połowie dało się zauważyć nieco sportowej złości po stronie Lechii. Goście stwarzali nieco więcej akcji i próbowali pokonać bramkarza miedziowych z dystansu. Do końca żadna z drużyn nie umieściła już piłki w siatce i spotkanie zakończyło się zwycięstwem Zagłębia, 5:0. – To wymarzony wynik jak na mój debiut jako szkoleniowiec. – powiedział Paweł Karmelita, szkoleniowiec ME Zagłębia Lubin. – Wszyscy jesteśmy zaangażowani w stu procentach i dobrze to wygląda. – dodał Piotr Azikiewicz, ME Zagłębia Lubin.

Zagłębie: Hładun – Magdziak (65’ Hodowany), Gałach, Żyża, Kowalski – Malarowski (46’ Dziedzina), Galas (46’ Przymus), Azikiewicz, Kubicki (46’ Bonecki), Wojciechowski (74’ Pilichowski) – Kowalczyk.

Lechia: Sobczak – Bielawski (55’Kucharski), Zbrzyzny (46’ Karwat), Bejrowski (46’ Kamiński), Jaroszek – Skrzecz, Dawidowicz (46’ Czerwiński), Szamp, Przybylski, Gac – Łazaj (65’ Kasprowicz).
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY