Nie będzie śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez władze lubińskiej spółki Interferie. Doniesienie w tej sprawie złożył były prezes firmy, obecnie członek zarządu powiatu lubińskiego – Mirosław Gojdź. Od tej decyzji nie ma odwołania.
Sprawa dotyczy zakupu ośrodka Eldorado w Świnoujściu. Interferie zakupiły go za 19 mln zł, a Mirosław Gojdź stwierdził, że wynegocjował cenę o 3 mln zł niższą. Problem w tym, że nie ma na to dokumentów. Były prezes powoływał się na rozmowę z nieżyjącym właścicielem. „Brak jest jakichkolwiek dowodów tak bezpośrednich jak i pośrednich wskazujących w sposób nie budzący wątpliwości, że członkowie zarządu INTERFERIE SA popełnili czyn z art. 296 par. 3 kk.” – napisał Prokurator Prokuratury Rejonowej w Lubinie. – Prokuratur uznał, że brak jest jakichkolwiek dowodów na to, że członkowie zarządu popełnili przestępstwo – tłumaczy Liliana Łukasiewicz, rzecznik prokuratury okręgowej w Legnicy.
– Prokuratura z powodu braku dostatecznych dowodów umorzyła śledztwo, a co to znaczy, że brak dowodów? Oczywiście będę się odwoływać, a jak chce pani mi zadać pytanie, proszę przesłać je mailem – skomentował tę decyzję Mirosław Gojdź.
– Ten pan nie może odwołać się od tej decyzji, inaczej mówiąc nie ma już prawa do jej zaskarżenia, ponieważ nie jest osobą pokrzywdzoną w przestępstwie, którego dotoczyło to doniesienie – odpowiada Liliana Łukasiewicz.
Z takiej decyzji zadowolony jest prezes turystycznej spółki. – Prokuratura Rejonowa w uzasadnieniu umorzenia, podkreśliła brak jakichkolwiek dowodów potwierdzających zarzuty byłego prezesa spółki kierowane wobec Interferii. Ta decyzja dokumentuje prawidłowość działań zarządu i sposobu przeprowadzenia transakcji kupna ośrodka Eldorado. Liczę, że zakończenie tej sprawy będzie jasnym znakiem, ze nie wolno bezpodstawnie rzucać oskarżeń i tym samym pozwoli nam na spokojną pracę na rzecz podwyższania wartości firmy – powiedział prezes Waldemar Czechowski – Jamroziński.
KaSt
