Dzisiejszy rywal podopiecznych Dariusza Bobrka w zeszłym roku zaszedł miedziowym za skórę. W wyniku decyzji Związku Piłki Ręcznej o przyznaniu Piotrkowianinowi walkowera z Płockiem, Piotrków Trybunalski grał w fazie play-off, natomiast Zagłębie musiało powalczyć o utrzymanie w Superlidze. Oczywiście jak mówią lubińscy zawodnicy, teraz jest to już przeszłość i nie będą tego rozpamiętywać. Przed nimi bowiem okazja na zrewanżowanie się Piotrkowianinowi w postaci ogrania ich na własnym parkiecie.
W Lubinie nikt już nie żyje przeszłością i każdy patrzy na to co jest teraz. Dziś o godzinie 19.30 Zagłębie zmierzy się w lubińskiej „czternastce” z Piotrkowem Trybunalskim. Jest to wielka szansa na wydarcie 2 punktów. – Wydaje mi się, że to co było w minionym sezonie, to już zostało przez nas zapomniane. Nie ma co wypominać tej sytuacji. Chcemy postawić ciężkie warunki Piotrkowianinowi, bo będzie to nasz rywal w pojedynku o ósemkę – przyznał Bartosz Starzyński, MKS Zagłębie Lubin.