115 zł więcej do grupy zaszeregowania dla każdego pracownika – taką podwyżkę płac zaproponował zarząd KGHM na ostatnim spotkaniu związkowcom. „Solidarność” oraz Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego uznają jednak, że to za mało i nadal żądają zwiększenia pensji o około 350 zł.
Wcześniej władze Polskiej Miedzi proponowały podwyżkę stawek zaszeregowania o 5,2 proc. Teraz zwiększyli ją do 6 proc., czyli do 115 zł do grupy zaszeregowania dla każdego pracownika.
– Negocjacje po raz kolejny zakończyły się bez sukcesu. Zarząd zrobił drobny krok w naszą stronę i zaproponował trochę więcej niż wcześniej, 115 zł do grupy zaszeregowania dla każdego pracownika. Jednak nadal jest to propozycja nie do przyjęcia – mówi Józef Czyczerski, szef miedziowej „Solidarności”.
Podczas negocjacji przedstawiciele zarządu zaproponowali również związkowcom zmianę w zapisach układu zbiorowego pracy. Tematu jednak nie podjęto.
– Związkowcy nie chcieli rozmawiać na ten temat. Już wkrótce jednak prześlemy swoje propozycje do związków. Rozmowy w tej sprawie podjęte zostaną niezależnie od negocjacji płacowych – informuje Departament Promocji i Public Relations KGHM.
Związki spotkają się z przedstawicielami zarządu spółki jeszcze tylko raz – 27 lutego. Jeśli wtedy nie dojdą do porozumienia, w marcu władze KGHM będą mogły same ustalić wysokość podwyżki. Związkowcy wątpią jednak w możliwość uzgodnienia z zarządem wspólnego stanowiska w sprawie podwyżki płac. Uważają, że rozmowy toczą się zbyt wolno.
– Zarząd KGHM nadal liczy, że związki na następnym spotkaniu podpiszą wstępny protokół i będzie można wprowadzić podwyżki płac – stwierdza Departament Promocji i Public Relations KGHM.
MRT