Negocjacje z Tauronem na finiszu?

19

 

– Do 15 lutego wszystkie latarnie mają już świecić – mówi prezydent Lubina Robert Raczyński. Miasto negocjuje z Tauronem ceny utrzymania oświetlenia ulicznego.

Przypomnijmy, umowa, jaką zawarł Lubin z firmą Tauron Dystrybucja, obowiązywała do końca 2015 r. Od 1 stycznia spółka nie zajmuje się już bieżącą eksploatacją miejskich latarni.

– Tauron nie dokonuje napraw własnych lamp. Unika rozmowy podczas negocjacji. Jeśli do połowy lutego nie będą świecić, to obciążymy Tauron kosztami naszej interwencji i spotkamy się w sądzie, jak to już wiele razy bywało, jeżeli chodzi o monopolistów – zapowiada prezydent.

Wszystko rozbija się oczywiście o pieniądze. Lubin za utrzymanie jednego punktu oświetleniowego płacił do tej pory 19 złotych. Samorządy z regionu jeleniogórskiego płacą za tę usługę dużo mniej. Prezydent Lubina chce skończyć negocjacje jak najszybciej.

– Wielokrotnie apelowałem do każdego rządu, aby skomunalizował na rzecz gmin utrzymanie oświetlenia ulicznego. Ale rząd tego nie widzi – twierdzi Raczyński dodając, że w relacji z firmą, która ma monopol na daną usługę samorząd zawsze stoi na słabszej pozycji.

Trwające od kilku już miesięcy rozmowy mają się jednak zakończyć już do połowy lutego, a nie działające latarnie w Lubinie znów mają zacząć świecić.


POWIĄZANE ARTYKUŁY