Natura winna śmierci trzech górników

15

LUBIN. To nie człowiek i jego zaniedbania, ale nieprzewidywalne siły natury były przyczyną tragedii w kopalni Rudna, w wyniku której śmierć poniosło trzech górników. Po trwającym pół roku śledztwie Prokuratura Rejonowa w Lubinie dziś umorzyła sprawę.

 

– Postępowanie miało wyjaśnić czy osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopuściły się przestępstwa niedopełnienia obowiązków, przez co piętnastu górników pracujących w oddziale G 22 pola XVII/1 narażono na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – tłumaczy Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Śledztwo umorzono wobec stwierdzenia tzw. braku znamion przestępstwa. Postępowanie wyjaśniające nie wykazało, aby osoby odpowiedzialne za bhp naruszyły swoje obowiązki. – Przyczyną wypadku było dynamiczne oddziaływanie na pracowników rumoszu skalnego wyrzuconego z ociosów wyrobisk, wypiętrzonych spągów oraz podmuchu fali powietrznej powstałej wskutek zaistniałego wstrząsu – ustalili śledczy.

Przypomnijmy, że dramat rozegrał się dokładnie pół roku temu, 30 grudnia 2010 roku, na poziomie 1050 m pod ziemią. Wtedy to, o godz. 9.56, nastąpił silny wstrząs górotworu, zakwalifikowany jako samoistne tąpnięcie, które na znacznym obszarze spowodowało obsypanie i urobienie ociosów, opadnięcie warstw stropowych i wypiętrzenie spągów w wyrobiskach górniczych.

Więcej:/aktualnosci,12418,zatrzeslo_na_rudnej_trwa_akcja.html
/aktualnosci,12421,trzech_gornikow_nie_zyje_aktualizacja_.html


POWIĄZANE ARTYKUŁY