Panczenistka Natalia Czerwonka oficjalnie została uznana za polską medalistkę. Podczas weekendowej gali sportu, będącej podsumowaniem Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Vancouwer, lubinianka odebrała Krzyż Kawalerskim Odrodzenia Polski, certyfikat medalu olimpijskiego i nagrodę pieniężną.
Najpierw śniadanie w pałacu prezydenckim, a potem uroczysta gala w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego z udziałem prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, ministrów, posłów i senatorów – tak polska reprezentacja podsumowała udział w olimpiadzie. Oprócz Justyny Kowalczyk i Adama Małysza, wraz z drużyną panczenistek udział w spotkaniu wzięła też Natalia.
– Natalka została potraktowana jak pozostali medaliści, nie spodziewała się tak ciepłego przyjęcia, więc nie dało się ukryć dumy i wzruszenia – relacjonuje Marian Węgrzynowski, prezes MKS Cuprum, który również uczestniczył w spotkaniu.
Dla młodej zawodniczki przyznane nagrody to ogromne wyróżnienie. Za wybitne osiągnięcia sportowe wraz z koleżankami z drużyny Natalia została odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i nagrodą finansową w wysokości 75 tys. zł. Lubinianka otrzymała też certyfikat medalu olimpijskiego.
– Jest też szansa na medal, ponieważ prezes PKOl, Piotr Nurowski, skierował pismo do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o przyznanie Natalii medalu olimpijskiego – zaznacza Marian Węgrzynowski.
Podczas wręczania nagród Natalia cały czas pamiętała, że jej sukces to ciężka praca trenerów, opiekunów i osób, które trzymały za nią kciuki. Szczególnie była też wdzięczna rodzicom i prezydentowi Lubina, który jeszcze przed wyjazdem na olimpiadę zaprosił ją na spotkanie, by zapewnić, że cały Lubin będzie jej kibicował.
Podczas olimpijskiej gali sportu, oprócz medalistów, uhonorowano też ich trenerów. Tym samym nagroda trafiła też do Ewy Białkowskiej, pierwszego szkoleniowca Natalii.