Osobą, która wczoraj wieczorem wtargnęła na tory, prosto pod jadący pociąg, była 18-letnia lubinianka – informuje lubińska komenda policji.
Wczoraj, po godz. 20 dyżurny ruchu kolejowego powiadomił policję o wypadku. Maszynista pociągu Kolei Dolnośląskich najechał na kobietę, która weszła na tory w niedozwolonym miejscu. 18-letnia mieszkanka Lubina zginęła na miejscu
– Ustalono, że ta osoba chorowała i mogła mieć myśli samobójcze. Maszynista był trzeźwy. Wstępnie wykluczono działanie osób trzecich – informuje aspirant Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Maszynista został natychmiast objęty wsparciem psychologicznym.
Na miejscu wypadku pracowali policjanci pod nadzorem prokuratury i komisji do spraw wypadków kolejowych. Do około godz. 22 pasażerowie pociągu musieli w nim pozostać. Wstrzymany był też ruch na trasie Lubin – Legnica.