Narzekają, ale budowa nie jest zagrożona

18

– Wypłaty dostajemy z coraz większym opóźnieniem. Ta sytuacja trwa już od pół roku. Nie zamierzamy dalej tak pracować!– to reakcja budowlańców na publikację na temat problemów na obwodnicy południowej Lubina. – To wewnętrzne sprawy pomiędzy wykonawcą, a podwykonawcami. Inwestycja nie jest zagrożona – zapewnia Zdzisław Przepiórski z urzędu miejskiego.

 

Po wczorajszym artykule na temat problemów z płatnościami przy budowie obwodnicy, do naszej redakcji zadzwonił kolejny pracownik. – Jeszcze dziś zabieramy sprzęt i nie będziemy pracować. To wina Budimexu, który nie płaci nam za wykonaną pracę – mówi anonimowo jeden z pracowników.

Jak się dowiedzieliśmy na placu budowy, problem finansowy dotyczy wrocławskiej firmy Melpol. – Podwykonawców Budimexu jest tu kilku. Jest Have i Hydrobud, ale wszyscy normalnie dostajemy wypłaty. Tylko Melpol ma problemy. Tak przynajmniej mówią nam koledzy budowlańcy. Słyszeliśmy, że ta firma w ogóle ma problemy finansowe i że to nie ma związku z tą budową – mówią pracownicy Have.

Wiceprezes firmy Melpol, Jacek Krzemiński, nie chce telefonicznie rozmawiać na temat problemów w ich firmie. Potwierdza jednak, że coś jest na rzeczy. – Rzeczywiście mamy pewne trudności finansowe, ale jesteśmy na etapie rozmów. Być może budowlańcy, którzy kontaktują się z państwem nigdy nie pracowali na tak dużych budowach i nie wiedzą, że takie rzeczy się zdarzają. Dziś nie podjęliśmy jeszcze decyzji czy wycofujemy się z budowy czy zostajemy w Lubinie – mówi Jacek Krzemiński.

O problemach w Melpolu słyszał też urząd miejski. – Ale to Budimex jest tutaj stroną – tłumaczy Zdzisław Przepiórski z wydziału infrastruktury. – Budimex jest wykonawcą wyłonionym w drodze przetargu i to on dobrał sobie podwykonawców. My co miesiąc otrzymujemy faktury za wykonane prace, razem z oświadczeniami podwykonawców, że Budimex nie zalega z płatnościami, i realizujemy przelewy. Jeżeli firma ma problem z którymś z podwykonawców, musi sama go rozwiązać lub znaleźć innych pracowników – tłumaczy.

Przepiórski zapewnia też, że budowa obwodnicy nie jest w żaden sposób zagrożona. – Wszystkie zaplanowane prace zostaną wykonane w terminie, a główna droga – tak jak zapowiadaliśmy – powstanie do końca tego roku – dodaje urzędnik.

O sprawie pisaliśmy też wczoraj: /aktualnosci,14554,lubinska_obwodnica_jak_polska_autostrada_.html


POWIĄZANE ARTYKUŁY