O niegospodarność zostali oskarżeni czterej byli szefowie lubińskiej Energetyki. W ciągu trzech lat ich rządów, spółka straciła niemal 2,750 mln zł.
Oskarżeni po zawyżonych cenach kupowali paliwo alternatywne, na czym firma straciła prawie milion złotych. Ponadto z gdańskim kontrahentem podpisywali niekorzystne dla Energetyki porozumienia. Proceder trwał od 2003 do 2006 roku.
– Umowy te zostały zawarte z pominięciem obowiązujących w spółce procedur w zakresie wyboru dostawców towarów i usług – mówi prowadzący śledztwo Grzegorz Smoszna z Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Pomimo że firma straciła na tych transakcjach, to prezesi i tak otrzymali wysokie premie za sukces – dodaje oskarżyciel.
W efekcie zakończonego właśnie śledztwa oskarżono cztery osoby, które w tamtych latach kierowały spółką: 57-letniego Andrzeja K., 52-letniego Tadeusza F., 44-letniego Bartosza K. oraz 54-letniego Jerzego Z.
– Wszyscy oskarżeni, zgodnie z zawartymi umowami o pracę, zobowiązani byli do zarządzania spółką ze starannością wymaganą od sumiennego i rozsądnego przedsiębiorcy, działającego bez nadmiernego ryzyka oraz przy uwzględnieniu zawodowego charakteru działalności – przypomina prokurator.
Andrzejowi K. – który nadal pracuje w grupie kapitałowej KGHM – grozi pięć lat więzienia. Pozostałym oskarżonym, za wyrządzenie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, dwukrotnie więcej – bo aż 10 lat.
Oskarżeni nie przyznają się do winy. Sprawę rozpozna Sąd Okręgowy w Legnicy.