To wyglądało jak zwyczajny rodzinny wyjazd: mama, tata i dwójka małych dzieci. Policyjny pies Lary między dziecięcymi fotelikami znalazł jednak ukrytą marihuanę.
– Wszystko zaczęło się od kontroli drogowej. Policjanci z wydziału ruchu drogowego lubińskiej policji zatrzymali na drodze krajowej nr 3 samochód. Jak zawsze w takich przypadkach poprosili kierującego o wymagane przepisami dokumenty. W pojeździe poza kierowcą była mama oraz dwoje małych dzieci, zgodnie z przepisami w fotelikach – relacjonuje aspirant sztabowy Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji.
Kierowca zachowywał się jednak zbyt nerwowo, jak na zwyczajny rodzinny wyjazd. Policyjny pies Lary, który specjalizuje się w poszukiwaniu narkotyków, wyczuł coś w samochodzie, którym jechała rodzina.
– Policyjny pies wskazał na torbę pomiędzy fotelikami. Gdy policjanci sprawdzili jej zawartość, okazało się, że w środku znajduje się marihuana, z której można by było przygotować ponad trzy tysiące porcji rynkowych tego narkotyku – dodaje aspirant sztabowy Pociecha.
38-letni kierowca, mieszkaniec Lubina, został zatrzymany. Usłyszał od prokuratora zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających i został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.